Podwyżki cen biletów: radni powiedzą nie?
Pomysł Zarządu Transportu Miejskiego na wycofanie z obrotu biletów 15-minutowych i powrócenie 10-minutowych ma znacznie więcej przeciwników niż zwolenników. Mieszkańcy Poznania nie chcą kolejnych podwyżek. Popierają ich radni.
Jeszcze w 2008 roku poznaniacy poruszali się komunikacją miejską korzystając m.in. z biletów 10- i 30-minutowych. Następnie zrezygnowano z tych pierwszych i zastąpiono je biletami 15-minutowymi. Obecny pomysł zakłada powrót do pierwszej opcji - rezygnację z biletu 15 minutowego i powrót do 10. Najbardziej dziwi jednak propozycja nie zmieniania cen za przejazd.
Za czasów biletów 10-minutowych ich koszt wynosił 0,65 zł (ulgowy) oraz 1,30 (normalny). Po zmianie na bilet 15-minutowy cena wzrosła: 1,00 zł (ulgowy) i 2,00 (normalny). Pomysł ZTM zakłada, że wrócimy do biletów 10-minutowych, ale z obecną ceną za bilety piętnastominutowe. Taka propozycja nie podoba się poznaniakom - studentów, a także sporej części osób starszych na to nie stać. A to nie koniec proponowanych podwyżek. Sieciówki zamiast obecnych 81,00 złotych kosztowałyby 106 zł (normalne) i 53 zł (ulgowe). Byłyby to jedne z najdroższych biletów miesięcznych w Polsce.
Rozumieją to radni i negatywnie wypowiadają się na temat projektu. Oznacza to jedno - grudniowa sesja dotycząca proponowanych podwyżek na pewno będzie burzliwa. ZTM może mieć jednak problem z przeforsowaniem swojego pomysłu.
Najpopularniejsze komentarze