Niż genueński nad Polską. Są kolejne ostrzeżenia meteo, także dla Wielkopolski
Będą burze i intensywne opady deszczu.
Wielkopolska tym razem nie będzie w centrum niżu, a przynajmniej tak wynika z prognoz meteorologów, ale i tak w niektórych powiatach może spaść dużo wody. W powiatach położonych na wschód i południe od Poznania wydano dwa ostrzeżenia: przed burzami i intensywnymi opadami.
- Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 20 mm do 35 mm oraz porywy wiatru do 65 km/h. Lokalnie grad - czytamy w komunikacie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. To ostrzeżenie będzie obowiązywać od 12.00 do 20.00 we wtorek.
- Prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym. Prognozowana wysokość opadów od 40 mm do 60 mm, miejscami do 80 mm. Suma opadów prognozowana na noc 08/09.07 wynosi od 15 mm do 40 mm, na dzień 09.07 - od 10 mm do 25 mm, a na noc 09/10.07 - miejscami od 10 mm do 20 mm - to ostrzeżenie będzie obowiązywać od 18.00 we wtorek do 8.00 w czwartek.
Dla Poznania ostrzeżenia nie wydano, ale i w naszym mieście ma padać deszcz. Opady są prognozowane na wtorkowy wieczór i noc z wtorku na środę. Nie będzie ich jednak dużo. Nie grożą więc nam zalania czy podtopienia. W zdecydowanie gorszej sytuacji są mieszkańcy środkowej i południowej Polski - na Śląsku, w Małopolsce czy w województwie łódzkim ma padać zdecydowanie intensywniej. Tam w ciągu kilku dni może spaść nawet do 200 mm deszczu. To ekstremalna sytuacja, przez co pojawia się zagrożenie podtopień czy powodzi błyskawicznych.
Niż genueński powstał w rejonie Morza Śródziemnego, które w tym roku jest wyjątkowo ciepłe jak na początek lipca. Miejscami woda ma 30 stopni. Gdy nad ciepłe wody napłynie chłodne powietrze z Alp, powstaje układ niskiego ciśnienia przemieszczający się na północ i wschód, któremu towarzyszą długotrwałe opady deszczu. Gdy niż utknie w jakimś rejonie, opady się kumulują, a niestety tak ma być w najbliższym czasie w Polsce.
Sytuacja jest poważna - to niże genueńskie doprowadzały w ubiegłych latach do gwałtownych powodzi w naszym kraju, między innymi we wrześniu 2024 roku, a także w 1997 roku i 2010 roku.