Reklama

Endometrioza: kiedy ból przestanie być tabu

Anna obudzi się dziś - jak każdego dnia od ośmiu lat - z bólem. Nie można go jednak nazwać zwykłym dyskomfortem- to ból, który dosłownie wycina z życia. Przez osiem lat słyszała to samo: "To normalne. Tak mają kobiety." Dopiero w zeszłym roku ktoś w końcu postawił diagnozę - to endometrioza.

Endometrioza to nie tylko "bolesne miesiączki". To przewlekła choroba, w której błona śluzowa macicy (endometrium) rośnie tam, gdzie nie powinna - na jajnikach, jelitach, pęcherzu, a czasem nawet w płucach czy mózgu. Każdy miesiąc to dla chorych kobiet prawdziwy horror - tkanka ta reaguje na hormony, puchnie, krwawi, ale krew nie ma dokąd odpłynąć.

Statystyki są niepokojące. W Polsce endometrioza dotyka co dziesiątą kobietę w wieku rozrodczym. To znaczy, że w twojej klasie, w twoim biurze, w twojej rodzinie prawdopodobnie jest ktoś, kto zmaga się z tą chorobą.

Co jest bardziej przerażające, od pierwszych objawów do postawienia diagnozy mija od siedmiu do dwunastu lat. Oznacza to, że dziewczynka, która dostaje pierwszą miesiączkę w wieku trzynastu lat i od początku skarży się na silne bóle, diagnozę otrzyma dopiero w wieku dwudziestu pięciu.

Dr n. med. Ewelina Malanowska-Jarema z MJ Clinic:

- Najdłużej czekająca pacjentka przyszła do mnie po piętnastu latach. Piętnastu! Choroba była już tak zaawansowana, że mogliśmy jedynie ograniczyć szkody. Zbyt późne rozpoznanie choroby wiąże się z często nieodwracalnymi konsekwencjami dla zdrowia. To nie tylko tragedia medyczna, to przede wszystkim dramat ludzki.

To jest właśnie problem - normalizujemy kobiecy ból. Jakby cierpienie było wpisane w ich naturę. Jakby nie wolno było narzekać, bo "tak już jest".

Ginekolożka ma prostą regułę:

- Jeśli pacjentka mówi, że ból podczas miesiączki uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie - wierzę jej. Jeśli bierze silne leki przeciwbólowe i tak nie może iść do pracy czy szkoły - to nie jest normalne. Kropka.

Endometrioza potrafi się maskować, ale niektóre sygnały są jednoznaczne. Po pierwsze - silne bóle miesiączkowe, które z czasem się nasilają. Nie chodzi o dyskomfort, ale o ból, który dosłownie cię powala.

Po drugie - ból podczas stosunków. Wiem, że to temat tabu, ale dyspareunia może być pierwszym sygnałem endometriozy. Nie wstydźcie się o tym mówić!

Po trzecie - przewlekłe bóle miednicy niezwiązane z miesiączką. Czasem to jedyny objaw, szczególnie u kobiet po menopauzie lub biorących tabletki antykoncepcyjne.

Problemy z zajściem w ciążę to często pierwszy moment, kiedy kobieta trafia do specjalisty. Niestety, endometrioza to jedna z głównych przyczyn niepłodności. Im dłużej pozostaje nierozpoznana, tym większe szkody czyni.

Postawienie diagnozy zwykle zaczyna się od wywiadu. Zadajemy kilka podstawowych pytań: Czy ból jest cykliczny? Czy nasila się podczas miesiączki? Czy przeszkadza w codziennym życiu? Czy występują inne objawy np. ze strony układu pokarmowego, biegunki czy też zaparcia.

USG przezpochwowe tzw. eksperckie, to następny krok. To badanie ultrasonograficzne, które różni się od rutynowego USG ginekologicznego. Różnica polega na głębszej ocenie struktur miednicy mniejszej, w tym jelit, więzadeł, pęcherza moczowego i moczowodów, co pozwala na dokładniejsze wykrywanie ognisk endometriozy, w tym endometriozy głęboko naciekającej.
Nie zawsze jednak zmiany są łatwe do wykrycia. Endometrioma (torbiele endometrialne) łatwiej zobaczyć, ale powierzchowna endometrioza może umknąć nawet doświadczonemu oku.

Przez lata jedyną pewną metodą diagnozy była laparoskopia - zajrzenie do środka przez małe nacięcia w brzuchu. Ale to jednak operacja, z wszystkimi konsekwencjami - znieczuleniem, hospitalizacją, ryzykiem powikłań.

Stosunkowo nowym badaniem w diagnostyce endometriozy jest badanie rezonansem magnetycznym link: . Dr Ewelina Malanowska podkreśla:

- MR endometriozy to istotna zmiana. Mamy narzędzie, które pozwala dokładnie zobaczyć, z czym mamy do czynienia, bez konieczności operowania pacjentki. Współpraca z ośrodkami takimi jak Affidea, które dysponują najnowocześniejszym sprzętem i doświadczonymi zespołami, daje nam możliwość precyzyjnej diagnostyki nawet w najbardziej skomplikowanych przypadkach.

Największa zaleta MR? Jest nieinwazyjny. Pacjentka kładzie się na stole, badanie trwa około 45 minut, a lekarz otrzymuje szczegółową mapę wszystkich zmian w miednicy.

Ale to nie wszystko. Rezonans pokazuje nie tylko gdzie są ogniska endometriozy, ale też jak głęboko naciekają, jakie narządy dotykają, czy są aktywne. Te informacje są bezcenne przy planowaniu leczenia.

- Dzięki MR mogę od razu powiedzieć pacjentce, czy potrzebuje zabiegu operacyjnego, czy można spróbować leczenia farmakologicznego, wyjaśnia specjalistka. Jeśli są wskazania to mogę również zaplanować operację. To oszczędza czas, pieniądze i stres pacjentki. Współpraca z centrum Affidea pozwala mi na szybki dostęp do badań wysokiej jakości - często pacjentka może mieć wykonane badanie w ciągu kilku dni.

Badanie MR endometriozy to nie jest zwykły rezonans miednicy mniejszej. Wymaga zastosowania specjalnych protokołów i - co najważniejsze - radiologa, który będzie przygotowywał opis zdjęć.

Różne sekwencje pokazują różne aspekty choroby. T2 pokazuje morfologię, T1 z tłumieniem tłuszczu wykrywa "czekoladowe" torbiele, pozostałe sekwencje (obrazy dyfuzyjne i pokontrastowe) pomagają odróżnić endometriozę od innych zmian.

Ważne jest też podanie dopochwowe żelu podczas badania- pomaga to w wykryciu ognisk endometriozy.

- Nie każdy radiolog potrafi rozpoznać subtelne zmiany charakterystyczne dla endometriozy - przyznaje dr Michał Hryców, radiolog z Affidea Poznań Winogrady. - To wymaga specjalizacji i doświadczenia. Dlatego tak ważne są ośrodki takie jak Affidea, gdzie zespoły radiologów specjalizują się w diagnostyce obrazowej miednicy i mają doświadczenie w rozpoznawaniu endometriozy. Dla pacjentki to oznacza pewność, że jej badanie zostanie prawidłowo zinterpretowane, a diagnoza będzie precyzyjna.

Endometrioza powierzchowna objawia się jako drobne implanty na otrzewnej. Nawet najlepszy MR może ich nie wykryć, ale często te zmiany nie wymagają agresywnego leczenia.

Endometrioza jajnikowa to te słynne "czekoladowe" torbiele. Nazwę zawdzięczają brunatnej zawartości - starej krwi miesiączkowej, która nie może odpłynąć. W MR endometriozy widać je doskonale.

Najgorsza jest endometrioza głęboka. Nacieka w tkanki jak nowotwór, zniekształca anatomię, może zajmować jelito, pęcherz, przeponę. Tu MR jest niezastąpiony - pokazuje dokładne zmiany patologiczne.

Wprowadzenie MR jako standardu diagnostycznego przynosi pacjentkom wymierne korzyści. Przede wszystkim skraca się dramatycznie czas do postawienia diagnozy. Zamiast miesięcy czy lat oczekiwania, diagnoza może być postawiona w ciągu kilku tygodni, a dzięki dostępności ośrodków takich jak Affidea - nawet w ciągu kilku dni.

Druga korzyść - można uniknąć niepotrzebnych operacji. Nie każda endometrioza wymaga natychmiastowego skalpela. U wielu pacjentek można zacząć od leków, a MR pozwala monitorować, czy pomagają.

A kiedy operacja jest konieczna? MR pozwala ją idealnie zaplanować. Chirurg wie dokładnie, czego się spodziewać, może przygotować odpowiedni zespół i sprzęt. Operacja jest dokładniejsza, bezpieczniejsza, skuteczniejsza.

Naukowcy pracują nad jeszcze lepszymi metodami. Kontrasty specyficzne dla endometriozy, spektroskopia MR, sztuczna inteligencja pomagająca radiologom. Narzędzia, które mamy dziś, wystarczą, żeby zmienić życie milionów kobiet. Silne bóle miesiączkowe to nie jest norma. Ból podczas stosunków to nie jest wstyd. Problemy z zajściem w ciążę to nie jest karma.

Jak się przygotować do wizyty?

Spisz objawy - kiedy występują, jak są silne, co pomaga, co szkodzi. Zapisz wszystkie leki, które brałaś. Nie ukrywaj niczego - lekarzowi potrzebna są prawdziwe informacje, żeby mógł ci pomóc.

I pamiętaj - jeśli lekarz mówi ci, że "to normalne", "to w głowie", "to takie kobiecy los" - znajdź innego lekarza. Twoich bóli nikt nie ma prawa bagatelizować.

Endometrioza przestaje być chorobą ukrywaną w cieniu. Nowoczesna diagnostyka, systemowe zmiany w opiece zdrowotnej, rosnąca świadomość społeczna - to wszystko tworzy realną nadzieję.

MR może stać się narzędziem, które przełamie wieloletnie opóźnienia w diagnostyce endometriozy. To nie tylko postęp technologiczny - to szansa na godne życie dla kobiet, które przez lata były skazane na cierpienie w milczeniu.


*Artykuł powstał we współpracy z dr n. med. Eweliną Malanowską-Jarema z MJ Clinic oraz dr Michała Hryców z Affidea Sp. z o.o., a także na podstawie najnowszych badań naukowych dotyczących diagnostyki endometriozy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

24℃
14℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
9.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro