Logopedka przez 6 lat wyłudziła z NFZ 100 tysięcy złotych. Usłyszała prawie 1500 zarzutów
Kobieta pobierała pieniądze z Funduszu za fikcyjne wizyty.
- Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą od pewnego czasu analizowali informacje o możliwych nieprawidłowościach dotyczących pozyskiwania nienależnych refundacji za wizyty. Współpraca funkcjonariuszy z urzędnikami Narodowego Funduszu Zdrowia pozwoliła na zgromadzenie bardzo obszernego materiału dowodowego. Wynikało z niego, że 43-latka przez długi czas fałszowała dokumentację medyczną. Do raportów przekazywanych do NFZ wpisywała nieistniejące wizyty pacjentów. Dzięki temu procederowi otrzymywała zwrot kosztów za świadczenia, które nigdy się nie odbyły. NFZ wypłacał środki zgodnie z przesłanymi okresowymi raportami, nie mając świadomości, że dokumentacja jest fałszywa - podaje kaliska Policja.
W toku prowadzonego śledztwa przesłuchano ponad 100 świadków, a zgromadzony materiał potwierdził, że nieprawidłowości w ciągu 6 lat dotyczyły 1438 wizyt u logopedki i właśnie tyle zarzutów usłyszała. - W czerwcu bieżącego roku podejrzana usłyszała zarzuty dotyczące oszustw. Wyłudzenia z budżetu publicznego sięgnęły kwoty ponad 100 tys. złotych - dodaje.
Kobiecie grozi do 8 lat więzienia. Zastosowano wobec niej dozór Policji, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe.