Reklama

4-latek zniknął z poznańskiego placu zabaw. "Wykorzystał chwilę nieuwagi mamy"

fot. Policja
fot. Policja

Na szczęście ta historia ma happy end.

W sobotę do policjantów patrolujących teren Starego Miasta podeszła zdenerwowana kobieta. Jak się okazało, 34-latka chciała zgłosić zaginięcie swojego 4-letniego syna. - Opowiedziała mundurowym, że chłopiec, wykorzystując chwilę jej nieuwagi, oddalił się z pobliskiego placu zabaw. Kobieta straciła go z pola widzenia i mimo usilnych starań nie mogła go znaleźć. Policjanci natychmiast zaczęli działać - komunikat w tej sprawie został przekazany wszystkim policjantom będącym tego dnia w służbie. Rozpoczęły się poszukiwania chłopca - informuje mł. asp. Anna Klój z poznańskiej Policji.

- Policjanci błyskawicznie przystąpili do działania, szczegółowo przeczesywali okolicę, rozpytywali ewentualnych świadków, do akcji wkroczył także policyjny dron. Zadanie tym trudniejsze, ponieważ tego dnia pogoda sprzyjała wypoczynkowi na świeżym powietrzu, a w okolicy parku Stare Koryto Warty znajdowało się mnóstwo ludzi - dodaje.

Policjanci, którzy dysponowali rysopisem chłopca przedstawionym przez jego matkę, kilka chwil później wypatrzyli go w grupie ludzi. - Policjanci podeszli do niego, zapytali o imię, zaczęli rozmawiać i uspokajać. Dziecko było przestraszone i zdezorientowane. Wtedy policjantka z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Poznaniu chwyciła chłopca za rękę, usiadła z nim na ławce i zapewniła, że jego mama go szuka i już za chwilę znajdzie się w jej ramionach. Po chwili na miejsce przybiegła matka chłopca, która została poinformowana przez policjantów o odnalezieniu syna. Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów ta historia zakończyła się szczęśliwie - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Jest ostrzeżenie IMGW pierwszego stopnia. Dotyczy 19 powiatów w naszym regionie!
23℃
16℃
Poziom opadów:
2.1 mm
Wiatr do:
13 km
Stan powietrza
PM2.5
9.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro