Tak zaparkowane samochody wywołały oburzenie mieszkańców. "Dziwi nas wymierzenie zaledwie trzech mandatów karnych"
Dodano 14 godzin temu
Są ważne deklaracje.
To sytuacja z Sołacza. Do sprawy w mediach społecznościowych znów odnosi się Rada Osiedla Sołacz. Jak poinformowano, jest odpowiedź straży miejskiej na pismo dotyczące dzikiego parkowania pod koniec maja.
"Dziękujemy za odpowiedź i za deklarację zwiększenia liczby patroli i działań prewencyjnych"- czytamy. "Jesteśmy natomiast zaniepokojeni długim czasem oczekiwania na patrol - rozumiemy inne, priorytetowe czynności, do których została wysłana jednostka, ale 2,5 h od pierwszego zgłoszenia do przybycia patrolu na miejsce to bardzo długo. Ponadto dziwi nas wymierzenie zaledwie trzech mandatów karnych - liczymy, że na podstawie dokumentacji fotograficznej także inni kierowcy niszczący sołacką zieleń zostaną ukarani"- dodano.
Przypomnijmy. 29 maja od późnego popołudnia nasi Czytelnicy zgłaszali poważne utrudnienia w ruchu i ogromne korki w rejonie Sołacza i Golęcina. Informowano nas, że kierowcy łamią przepisy i zostawiają swoje samochody gdzie tylko się da. Pisaliśmy o tym tutaj.
Później w mediach społecznościowych do sytuacji odniosła się Rada Osiedla Sołacz. Radni zostali przez mieszkańców poproszeni o interwencje w sprawie samochodów zaparkowanych na trawniku. Reakcja była natychmiastowa. O pomoc poproszono Straż Miejską. Jak mówił w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Radosław Weber, rzecznik Straży Miejskiej w Poznaniu, strażnicy odebrali tego dnia cztery zgłoszenia dotyczące nielegalnego parkowania na trawnikach przy placu Pomorskim. Pięciu kierowcom wystawiono wezwania do stawienia się w referacie straży miejskiej. "Kierowcy pozostałych samochodów byli na miejscu. trzech z nich zostało ukaranych mandatem karnym z art. 144 § 1 KW tj. niszczenie roślinności. Wobec jednego kierowcy zostało zastosowane pouczenie"- dodał Weber.
Najpopularniejsze komentarze