W wielkopolskim zakładzie pracy pracownicy wciąż strajkują. Apelują do swoich koleżanek i kolegów o przyłączenie się do strajku
Strajk trwa już tydzień.
We wtorek tydzień temu informowaliśmy na epoznan.pl o tym, że pracownicy firmy znajdującej się na terenie Gniezna, produkującej systemy kominowe, nie przyszli do pracy i strajkowali. Jak się okazało w strajku uczestniczyło 10% pracowników.
Portal gniezno24.com informował wówczas, że O 6:00 rano do Jeremiasa nie został wpuszczony Mariusz Piotrowski, przewodniczący związku. Mimo wezwania policji na jego prośbę oraz okazania decyzji sądu o przywróceniu go do pracy, nie mógł tego dokonać. W fabryce strajkowały 24 osoby z pierwszej zmiany.
Zarząd spółki deklarował, że jest gotowy na dialog ze strajkującymi i zapewniał, że mimo strajku fabryka działa bez zakłóceń.
Dziś gnieźnieński portal poinformował, że pracownicy nadal strajkują, otrzymują wsparcie od innych zakładów pracy i czekają na kolejnych związkowców. Jak się okazuje, kolejne osoby z zakładu pracy przyłączają się do strajku.
- Od tego czasu grupa jego uczestników powiększyła się i jak deklarują związkowcy, składa się w znacznej części z fachowców mających długi staż pracy w firmie. Nie odpuszczają, w ciągu tego tygodnia otrzymali wsparcie nie tylko od przedstawicieli Inicjatywy Pracowniczej, ale także odwiedziła ich Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz politycy lewicy wyrażający swoje wsparcie w trwającym sporze. Udzielane jest ono także finansowo, do tej pory na zrzutce udało się już zebrać prawie 55 tysięcy złotych dla strajkujących - informuje gniezno24.com
Strajkujący apelują do swoich koleżanek i kolegów z zakładu, aby kolejne osoby przyłączały się do strajku.