Poznańska synagoga stała się zabytkiem. Gmina Żydowska oburzona: "wielki cyrk i wstyd dla Poznania"
Istnieje obawa o plany dotyczące muzeum Żydów, które miało tu powstać.
Do sprawy wraca Radio Poznań. "To żenujące" - mówi w rozmowie z z dziennikarzami szefowa poznańskiej gminy żydowskiej, Alicja Kobus. "Pani konserwator wojewódzka cały czas wyszukuje problemy. Z tego robi się wielki cyrk i wstyd dla Poznania. Przyjeżdżają do mnie różni ludzie, dyplomaci, i wszyscy pytają, co to ma znaczyć"- dodaje i przypomina, że, Gmina sprzedając synagogę prywatnemu inwestorowi,miała nadzieję, że powstanie tu nie tylko hotel, ale również muzeum Żydów. "Cały czas tam się kręcą łapiduchy, którzy nie mają nic wspólnego z pomysłem i Żydami"- krytykowała społeczników Alicja Kobus.
Wielkopolska Wojewódzka Konserwator Zabytków, Jolanta Goszczyńska, w rozmowie z poznańską rozgłośnią podkreśla, że przy odpowiednio przygotowanym projekcie możliwe jest pogodzenie różnych interesów, ponieważ ochrona konserwatorska dotyczy nie całego obiektu, lecz jedynie elementów związanych z dziedzictwem kultury żydowskiej. "Część murów obwodowych, kopuła wewnętrzna z podtrzymującymi ją filarami, kolebkowe sklepienia skrzydeł północnego, południowego i zachodniego, fragmenty kamiennych i ceglanych okładzin ścian z fryzami - to elementy, które, jak wynika z dostarczonych dokumentów, wciąż są obecne w tym obiekcie"- tłumaczyła.
Jak dodano, decyzja nie jest jeszcze prawomocna i inwestor ma czas, by się odwołać.
Przypomnijmy, że kwestia zagospodarowania nieużywanego od lat budynku synagogi była poruszana już od dawna. We wrześniu 2011 roku w synagodze zakończyła działalność pływalnia. Od 2012 roku obiekt pozostawał pod opieką Gminy Żydowskiej, która planowała przekształcić go w Centrum Judaizmu i Tolerancji. Z powodu braku środków finansowych zdecydowano się jednak wynająć budynek prywatnej firmie, która administrowała pływalnią i płaciła Gminie za dzierżawę.
Po zamknięciu pływalni pojawiły się plany adaptacji budynku. Już wtedy rozważano, że poza Muzeum Żydów mogłyby się tam znaleźć również miejsca noclegowe. W 2012 roku informowano o pomyśle utworzenia w synagodze hotelu znanej europejskiej sieci. Zakładano, że oprócz hotelu powstanie tam także Muzeum Żydów Poznańskich i Wielkopolskich oraz Miejsce Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata im. Ireny Sendlerowej. Przez kolejne lata niewiele się jednak w tej sprawie wydarzyło.
W 2017 roku pojawiły się informacje, że w budynku synagogi ma powstać pierwszy w Polsce hotel sieci Curio Collection by Hilton. Wspominano także o planach budowy mieszkań, a wszystkie koncepcje zmierzały do zmiany wyglądu obiektu - mówiono nawet o nadbudowie kilku pięter.
W odpowiedzi na te plany zareagowali społecznicy. Z inicjatywą przygotowania petycji wystąpiło stowarzyszenie Łazęga Poznańska. W apelu mogliśmy przeczytać:
"Jako sygnatariusze niniejszego apelu wzywamy władze miejskie i wojewódzkie do kooperacji w tej sprawie oraz objęcia ochroną prawną i konserwatorską oraz nadzorem budowlanym niegdysiejszej synagogi. Liczymy na zobligowanie obecnego właściciela - inwestora do rzetelnego zabezpieczenia budynku, celem zapobieżenia aktom wandalizmu, w tym ponownego podpalenia, aby zapobiec katastrofie budowlanej. Jeśli tego zbiorowego wysiłku nie podejmiemy, doprowadzimy tym samym do zniknięcia historycznego obiektu z panoramy wielokulturowego Poznania."
W styczniu 2024 roku informowaliśmy, że istnieje szansa na wpisanie poznańskiej synagogi do rejestru zabytków. Taka decyzja zapadła w maju 2025 roku.
Najpopularniejsze komentarze