40 budynków do wyburzenia w związku z planowaną wielką inwestycją na południu regionu. Mieszkańcy oburzeni
Chodzi o Kolej Dużych Prędkości.
W czwartek przedstawiciele Centralnego Portu Komunikacyjnego, do którego ma prowadzić Kolej Dużych Prędkości przebiegająca m.in. przez Poznań i Kalisz, spotkali się z mieszkańcami tego drugiego miasta. Jak się okazało, spotkanie, zdaniem wielu, do udanych nie należało. Mieszkańcy dowiedzieli się, że 40 budynków na planowanej trasie trzeba będzie wyburzyć. Inni zyskają "sąsiada" w postaci torów, po których pociągi mają jechać nawet z zawrotną prędkością ponad 300 km/h. Były emocje i skargi, że to koniec dorobku życia.
Opcje są dwie - dogadanie się ze spółką w kwestii zapłaty za teren, po którym będą biegły tory, lub wywłaszczenie w trybie administracyjnym, wówczas przyjęcie warunków bez możliwości ich negocjacji. Jak zapewnia CPK, wariant wybrany do realizacji najmniej będzie ingerował w zabudowania na terenie miasta. Właściciele obiektów przeznaczonych do wyburzenia mają dostać korzystną ofertę "z bonusem".
CPK informuje, że po realizacji inwestycji Kalisz "zyska najlepszą ofertę komunikacyjną w swej historii". - Czas przejazdu do Poznania będzie wynosił ok. 35 minut - w zależności od prędkości pociągu (obecnie to 1 godz. 28 minut najszybszym pociągiem). Podróż z Kalisza do Warszawy skróci się o około godzinę w porównaniu z aktualnymi czasami przejazdu. Po linii KDP planowany jest również przejazd ekspresów regionalnych, które będą najatrakcyjniejszą cenowo opcją dla codziennych dojazdów z Kalisza do Poznania. Zakładany czas przejazdu takiego pociągu będzie o około 40 minut krótszy niż obecnie. Kursowanie ekspresów regionalnych będzie zależało od organizatora przewozów wojewódzkich, czyli urzędu marszałkowskiego.
Najpopularniejsze komentarze