Zabił żonę i sam zgłosił się na komendę. Z Dziekanki trafił do poznańskiego aresztu
Chodzi o sprawę z Gniezna.
Do zabójstwa doszło w poniedziałek na osiedlu Ustronie w Gnieźnie, o czym informowaliśmy na epoznan.pl. - We wtorek została przeprowadzona sekcja zwłok pokrzywdzonej. Po niej prokurator zadecydował o wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutu zbrodni zabójstwa zatrzymanemu mężczyźnie. W międzyczasie 74-latek trafił do Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych Dziekanka. Niezależnie od tego, prokuratura wystąpiła o tymczasowe aresztowanie bez jego przesłuchania. Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że powodem zabójstwa mógł być konflikt małżeństwa na tle majątkowym - podaje Policja. - 5 czerwca Sąd Rejonowy w Gnieźnie zdecydował o zastosowaniu wobec sprawcy tymczasowego trzymiesięcznego aresztowania na okres trzech miesięcy. Podejrzany został już doprowadzony do aresztu śledczego w Poznaniu - dodaje.
Przypomnijmy, że ofiara to 64-letnia emerytowana nauczycielka. Oprawca to jej 74-letni mąż, który po zbrodni sam zgłosił się na komendę i przyznał policjantom, że "zrobił coś złego rodzinie". Kobiecie zadano około 20 ciosów nożem.