Ogromna strata małżeństwa seniorów. Najpierw spotkali się z kurierem, później udali się do szpitala
Cała historia okazała się zmyślona.
W środę po południu na telefon stacjonarny 76-letniej mieszkanki powiatu leszczyńskiego zadzwoniła kobieta, podając się za jej córkę. Twierdziła, że brała udział w wypadku samochodowym i pilnie potrzebuje 120 000 zł - rzekomo na przekazanie pieniędzy osobie poszkodowanej oraz adwokatowi.
"Po rozłączeniu się kobieta poinformowała o zajściu swojego 83 - letniego męża. Małżeństwo po uzbieraniu żądanej kwoty, zgodnie z przekazaną instrukcją, zawieźli pieniądze pod wskazany adres i przekazali je mężczyźnie podającemu się za kuriera pracującego dla policji"- informuje podkom. Monika Żymełka, oficer prasowy policji w Lesznie. "Następnie udali, się do szpitala w Lesznie i tam zorientowali się, że zostali oszukani"- dodaje.
Policjanci nieustannie apelują, by nie dać się oszukać.