Metropolita poznański odniósł się do słów księdza, który podczas ciszy wyborczej pożegnał wiernych, sugerując wybór konkretnego kandydata
Biskup Zieliński stwierdził, że sam by się tak nie zachował.
O zdarzeniu, do którego doszło na terenie Ostrowa Wielkopolskiego, informowaliśmy na łamach epoznan.pl za Wirtualną Polską. Metropolita poznański odniósł się do kontrowersyjnych słów księdza w "Porannej Rozmowie" Radia Poznań.
"Nie dziwmy się, w niektórych osobach dają o sobie znać różne lęki. Jesteśmy wszyscy tutaj z krwi i kości, więc czasami też tak bywa" - powiedział arcybiskup Zbigniew Zieliński.
Zapytany, czy uważa, że wypowiedź duchownego przekroczyła granice, odpowiedział: "Ja bym tak nie powiedział".
Metropolita poznański dodał jednak, że zgadza się z biskupem kaliskim, iż wypowiedź ta była niestosowna. Uznał również, że rozmowa z duchownym była wystarczającą formą reakcji.
Przypomnijmy: podczas niedzielnej mszy świętej, odprawianej jeszcze w czasie ciszy wyborczej związanej z wyborami prezydenckimi, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Ostrowie Wielkopolskim, ks. Andrzej Szudra, zakończył nabożeństwo słowami:
- Udanego, dobrego tygodnia. Dzisiaj też zadecydujemy, czy opowiemy się za Polską, czy za Niemcami. Pan z wami!
Wypowiedź ta wzbudziła kontrowersje wśród uczestników mszy, którzy nagłośnili sprawę, podkreślając polityczny wydźwięk słów księdza oraz fakt, że padły one w czasie ciszy wyborczej. Dodatkowo liturgia była transmitowana online, a nagranie potwierdza przytoczoną wypowiedź.
Najpopularniejsze komentarze