Mechatronik - zawód przyszłości?
Mobot na Marsie, czy silniki w przemyśle. Różne oblicza mechatroniki uczniowie techników i gimnazjów mogli zobaczyć dziś w Zespole Szkół Mechanicznych w Poznaniu. Prezentację przygotowano przy współpracy z Politechniką Poznańska i firmą Witolda Obera - prawdziwego pasjonata z tej dziedziny.
Mechatronika - to słowo brzmi dość zagadkowo. Ni mechanika, ni elektronika. A może coś więcej? Ci, którzy zajmują się nią na co dzień, dobrze wiedzą, co "mechatronika" znaczy. Według definicji, to nauka istniejąca na styku kilku innych dziedzin wiedzy: mechaniki, elektroniki i automatyki.
Dziś przyszli i obecni mechatronicy podziwiali konstrukcyjne cuda w Zespole Szkół Mechanicznych. A było na co popatrzeć. Na czym pojeździć i czym się bawić. Organizatorzy chcieli zachęcić młodzież do kontynuacji lub rozpoczęcia nauki w ciekawym zawodzie mechatronika poprzez pokazanie robotyki i automatyki w pigułce. Na spotkanie zaproszono młodzież z pobliskich gimnazjów
Przygotowano specjalne stoiska mechatroniczne, stanowiska demonstrujące różne metody pomiarowe z automatyki, które są kompromisem pomiędzy formą zabawową i edukacyjną. Poprzez bliski kontakt z techniką, zachęcano do bliższego zapoznania się z fascynującą i coraz bardziej wszechobecną mechatroniką. Podkreślano, że rozwiązania wypracowane przez specjalistów z tej dziedziny towarzyszą nam dziś niemal na każdym kroku. Od drobiazgów po produkcje przemysłowe.
Taka lekcja może zostać w pamięci na dłużej niż informacje wyczytane z podręczników.