Erotoman gawędziarz na Łazarzu od wielu lat robi to samo. Kobiety twierdzą, że jest "niegroźny"
Starszy mężczyzna od lat zagaduje kobiety.
Najczęściej można go spotkać na ul. Głogowskiej w okolicach przystanku tramwajowego, niedaleko rynku Łazarskiego.
Od lat jest znany z tego, że zagaduje dziewczyny i składa im niemoralne propozycje na tle seksualnym. Jedne obracają to w żart, drugie dają mu jasno do zrozumienia, że nie życzą sobie, aby je zaczepiał. Mężczyzna bywa natrętny, ale nie używa przemocy wobec kobiet i dziewczyn, które zaczepia.
Często zagadując dziewczyny idzie za nimi do kamienicy lub wchodzi za nimi do tramwaju zaczepiając je słownie. Mężczyzna, można rzec, że pojawia się i znika na Łazarzu. W ostatnim czasie znowu ujawnił się wraz ze swoimi zapędami seksualnymi. Jedna z mieszkanek zmęczona natrętem opublikowała w Nieformalnej Grupie Łazarskiej zdjęcie z jego wizerunkiem i ostrzegła inne mieszkanki - Erotoman gawędziarz znów w akcji. Kobiety, uważajcie na dziada. Ignorujcie go i omijajcie!
Mieszkanki Łazarza pod ostrzeżeniem przyznały, że mężczyzna od wielu lat jest znany ze swoich niemoralnych propozycji, ale jednak nigdy nikomu nie zrobił fizycznej krzywdy - Ten pan jest z tego znany od wielu lat. Najlepiej go ignorować. Jest niegroźny - zasugerowała jedna z mieszkanek Łazarza.
Wśród Internautów wybrzmiał również głos mówiący o tym, że wszelkie odchylenia od normy powinny być zgłaszane odpowiednim instytucjom. Internautka przypomniała dramatyczne zdarzenie, jakie rozegrało się na Łazarzu w 2023 roku, gdy z pozoru "niegroźny dziadek" zabił 5-letniego chłopca.
- Być może jest to chory człowiek z zaburzeniami na tle seksualnym. Byłam świadkiem na Łukaszewicza, gdy grupa dzieci, a w tym zabity Maurycy był ofiarą człowieka, którego ludzie też postrzegali jako osobę "tylko szurniętą". Do czasu! - zaapelowała Internautka.
Najpopularniejsze komentarze