Reklama

Rowerzyści mają ścieżkę rowerową, ale i tak jeżdżą po chodniku. "Każde wyjście z kamienicy grozi zderzeniem się z rowerem"

fot. Google street view
fot. Google street view

Czytelnik epoznan.pl zwrócił się w tej sprawie do naszej redakcji.

Zauważył, że na ul. Głównej w Poznaniu rowerzyści zamiast korzystać ze ścieżki rowerowej, uparcie jeżdżą po chodnikach.

Studiujesz? Chcesz poznać pracę dla miasta? Urząd Miasta Poznania przyjmuje zgłoszenia na 4-miesięczne płatne staże. Aplikuj do 16 czerwca!
REKLAMA

- Chodniki po obu stronach ulicy. Ale również po obu stronach ulicy są ścieżki rowerowe, co prawda wytyczone w pasie jezdni (od Smolnej do Rynek wschodni po jednej stronie). Oczywiście większość ruchu rowerowego i hulajnogowego (nawet skutery) odbywa się chodnikami. Praktycznie przy każdym wyjściu z kamienicy, sklepu itp. spotykam się z ryzykiem potrącenia. Sytuacja powtarza się codziennie. Pojazdy niebędące rowerami lub hulajnogami, ogromne prędkości, brawura. Kiedy musi tu ktoś zginąć lub zostać ciężko ranny? Wystarczyłoby zorganizować przez tydzień, codziennie, akcję Policji i SM dotyczącą tego tematu + przejazdy przez przejścia dla pieszych bez wytyczonych przejazdów dla rowerów. Ze względu na anonimowość pojazdów jednośladowych (brak tablic identyfikacyjnych) prowadzący tymi pojazdy czują się bezkarni. Zresztą myślę że podobne sytuacje mamy wszędzie w Poznaniu. Ulica Główna jest dobrym miejscem na taką akcję na akcję policji, która kontrolowałaby prędkość pojazdów poruszających się chodnikami. To może poprawi dyscyplinę "szalonych kierowców jednośladów", poprawi bezpieczeństwo pieszych, dla których zostały wybudowane CHODNKI .I może zapobiegnie kolejnym potrąceniom pieszych - napisał pan Marek.

Policja już prowadzi w Poznaniu cykliczne kontrole jednośladów, takich jak elektryczne rowery, czy hulajnogi, o czym pisaliśmy tutaj. Już wtedy policja stwierdziła, że najczęstszym wykroczeniem była jazda rowerem po chodniku. Posypały się wówczas mandaty. Największy mandat otrzymał obywatel Ukrainy, który poruszał się rowerem elektrycznym, mając ponad 1,5 promila alkoholu w swoim organizmie. Dodatkowo napęd elektryczny, który powinien być uruchamiany naciskiem na pedały, w tym przypadku odbywał się z manetki. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2600 złotych.


Reklama

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

17℃
8℃
Poziom opadów:
0.4 mm
Wiatr do:
21 km
Stan powietrza
PM2.5
10.50 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro