Kradzież przy popularnym jeziorze w regionie. Kobieta i mężczyzna odpłynęli łodzią

Dzięki szybkiej reakcji właściciela łodzi i policjanta przebywającego na urlopie, zatrzymano dwie osoby.

Z ustaleń funkcjonariuszy z Posterunku Policji w Powidzu wynika, że wiosłowa łódź wyposażona w silnik elektryczny była przycumowana przy brzegu Jeziora Powidzkiego. Jej właściciel przebywał w pobliżu, wykonując prace niedaleko miejsca postoju jednostki. W pewnym momencie zauważył, że jego łódź znajduje się na jeziorze, a na jej pokładzie przebywają obce osoby. Natychmiast zawiadomił o kradzieży policję.

"Pierwszy na miejscu pojawił się policjant z lokalnego posterunku, który przebywał na urlopie. Okazało się, że osoby na łódce nie potrafiły nią sterować, a wiatr spychał jednostkę w przybrzeżne trzcinowisko. To tam policjant zatrzymał mężczyznę. Wezwał pomoc patrolu znajdującego się w służbie i przekazał sprawcę kolegom z posterunku. Kobieta została ujęta przez właściciela oraz świadków zdarzenia i również przekazano ją policjantom" - relacjonuje asp. sztab. Marlena Kukawka, oficer prasowy policji w Słupcy.

Wartość łodzi wraz z wyposażeniem została wyceniona na ok. 5000 zł. "Zatrzymani zostali przesłuchani, postawiono im zarzuty popełnienia kradzieży działając wspólnie i w porozumieniu. Nie umieli wytłumaczyć dlaczego dopuścili się takiego czynu, który może ich "kosztować" nawet kilka lat więzienia"- dodaje rzeczniczka.