Miasto zabiera głos w sprawie ogrodzonego placu zabaw na Winogradach. Nie zgadza się z zarzutem lekceważenia współwłaścicieli terenu
Wracamy do sprawy.
Jak informowaliśmy już na epoznan.pl, w weekend ogrodzono ogólnodostępny plac zabaw w rejonie ulic Owsianej i Zbożowej. Ogrodzenie postawiono, przecinając część nóg ustawionych na placu huśtawek. Teren jest w prywatnych rękach. Jak tłumaczyło nam miasto, proponowało odkupienie gruntu, ale spotkało się z odmową ze strony właściciela oczekującego lepszej oferty finansowej.
Kilka dni temu rozmowę z jednym ze współwłaścicieli zaprezentowała Gazeta Wyborcza. Wskazywano w niej, że ogrodzenie placu to "wyraz desperacji", bo miasto ich lekceważy i nie złożyło im żadnej oferty wykupu nieruchomości.
I właśnie do tych doniesień odnosi się teraz miasto. - Wydział Gospodarki Nieruchomościami nie zgadza się z zarzutem lekceważenia ich przez Miasto Poznań i brakiem formalnej oferty nabycia. Do WGN wystąpiła kancelaria adwokacka, oświadczająca, że działa jako pełnomocnik współwłaścicieli przedmiotowej nieruchomości. Ze wskazaną kancelarią odbyło się kilka spotkań, na jednym z nich (16.04.2024) podczas dyskusji wstępnie padła kwota nabycia, o której mówi jedna z właścicielek w rozmowie z Gazetą Wyborczą - tłumaczy Joanna Żabierek, rzeczniczka prezydenta Poznania. Konkretnie chodzi o 200 zł za metr kwadratowy.
- Oficjalna oferta wyszła do kancelarii adwokackiej 26.04.2024 r. Wskazano w niej m.in., że Miasto nabywa nieruchomości, gdy są one niezbędne do realizacji celów publicznych lub zadań własnych gminy. Niniejsze nabycie wpisywałoby się w zadanie dotyczące realizacji zieleni gminnej i zadrzewień. Wobec tego potwierdzono chęć nabycia tej nieruchomości za kwotę, o której mowa powyżej. Zwrócono uwagę, że zgodę na zbycie wyrazić muszą wszyscy współwłaściciele. 28.06.2024 roku otrzymaliśmy z kancelarii odpowiedź, która stwierdziła, że przedstawioną ofertę pozyskania nieruchomości, stanowiącej współwłasność jej mocodawców, należy uznać za nie do przyjęcia, gdyż znacząco odbiega od cen rynkowych - dodaje.
- Po kolejnej analizie, 8.10.2024 r. poinformowano kancelarię, że z uwagi na to, że teren miałby być przedmiotem restrukturyzacji, zagospodarowania zielenią i przyjaznej przestrzeni dla mieszkańców poprzez zlokalizowanie tam ogrodu deszczowego czy parku kieszonkowego, zaproponowana cena odpowiada cenom transakcyjnym dla terenów zieleni urządzonej. Z uwagi na odrzucenie propozycji Miasta i wielokrotnie wyższe oczekiwania finansowe, dalsze negocjacje uznano za niezasadne. Jednocześnie Miasto Poznań chce zapewnić, że jest gotowe do dalszych rozmów i jeśli oferta zostanie przyjęta przez wszystkich współwłaścicieli, teren ten może być nabyty w możliwie najbliższym czasie, po jego uprzątnięciu, usunięciu płotu i zdewastowanych elementów placu zabaw - kończy.
Najpopularniejsze komentarze