Rowerami przez Afrykę śladem Kazimierza Nowaka
Grupa śmiałków z Poznania zamierza przebyć 17 państw afrykańskich i 40 tys. km w dwa lata. Już za kilkanaście dni ruszą śladami znanego podróżnika Kazimierza Nowaka. Czarny Ląd przemierzać będą na rowerach, konno i na wielbłądach. Wśród uczestników wyprawy są doświadczeni podróżnicy oraz nauczyciele ze szkoły, której patronem jest znany podróżnik.
Kazimierz Nowak był podróżnikiem i reporterem związanym z Poznaniem. To tu zaczynał pracę jako dziennikarz. Później los wywiódł go do Afryki, którą przemierzył wzdłuż dwoma szlakami na rowerze, konno, w czółnie i innych tradycyjnych środkach transportu. Jednym z motywów tej podróży była chęć utrzymania rodziny z honorariów za podróżnicze relacje, publikowane w prasie polskiej, francuskiej, włoskiej i brytyjskiej. Dostarczył do Europy zasób wiedzy o kulturze Czarnego Lądu. Wygłaszał liczne odczyty. Wbrew typowym w jego czasach postawom, Kazimierz Nowak opowiadał się przeciw kolonializmowi. Zmarł w Poznaniu w 1937 r., w rok po zakończeniu podróży. Miał zapalenie płuc, które było konsekwencją wyniszczenia organizmu przez malarię.
Chcąca oddać mu hołd grupa podzieli się na 24 zespoły 3-4 osobowe. Chcą przemierzyć Afrykę śladami poznańskiego podróżnika. Tak jak on w latach trzydziestych, trasę pokonają m.in. na rowerze. Potem pociągiem, statkiem, konno, czółnem, pieszo i na wielbłądzie.
- Wszystko może być problemem. O tej porze zimą na pustyni libijskiej wieją burze piaskowe, także wszystko zależy od warunków atmosferycznych. Odległość do pokonania nie jest aż tak duża. - mówił reporterom WTK uczestnik ekspedycji Dominik Szmajda.
Podróżnicy wyruszą 4 listopada z Dworca Głównego PKP w Poznaniu. W Afryce chcą pokonać łącznie 40 tys. km. Trasę podzielili na 24 etapy o długości półtora tysiąca km miesięcznie. Ekspedycja przemierzy 17 państw afrykańskich. Rozpoczną w Libii i udadzą się na południe aż do Konga i dalej republiki Południowej Afryki. Później odbiją ponownie na północ i dotrą wschodnią częścią kontynentu obok Jeziora Wiktorii, przez Sudan aż do Egiptu. Ostatni etap wiódł będzie na zachód, częściowo wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego do Algierii.
Niektórzy uczestnicy swój etap podróży rozpoczną dopiero za kilka miesięcy. Ale już teraz rozpoczynają przygotowania do wyprawy. - Mojej grupie zostało 10 miesięcy, rozpoczynamy 4 września w RPA. Myślę, że do tego czasu zdążymy się przygotować i mentalnie i fizycznie, ponieważ, jak wiadomo, taka wyprawa jest bardzo wyczerpująca. - powiedziała Joanna Parchoć.
Wśród uczestników ekspedycji są zarówno doświadczeni podróżnicy jak i fani Kazimierza Nowaka i nauczyciele ze szkoły, której podróżnik jest patronem. To dla nich wielka przygoda i możliwość sprawdzenia swoich sił. Pomysłodawcy podróży chcą także uczcić pamięć Kazimierza Nowaka i przypomnieć jego dokonania.
