Ta wiadomość sparaliżowała poznańskie targi na kilka godzin. Są nowe informacje
Chodzi o fałszywy alarm bombowy.
W niedzielę, 27 kwietnia 2025 roku, zakończyła się kolejna edycja Poznań Motor Show, odbywająca się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Tego samego dnia, we wczesnych godzinach porannych, jeszcze przed otwarciem bram MTP dla gości, nieznana osoba przesłała wiadomość o rzekomym podłożeniu ładunków wybuchowych w obiekcie - zarówno na adres kontaktowy lokalnej stacji radiowej, jak i do pracowników targów.
Informacja natychmiast została przekazana policji. W związku z zaistniałą sytuacją budynek zamknięto a jego teren szczegółowo sprawdzili funkcjonariusze z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu oraz przewodnicy psów służbowych z wyszkolonymi czworonogami. Na szczęście nie odnaleziono żadnych niebezpiecznych materiałów.
"Działania operacyjne śledczych z pionu kryminalnego Komisariatu Policji Poznań - Grunwald współpracujących z policjantami Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości oraz Wydziałem Techniki Operacyjnej KWP w Poznaniu - już nazajutrz doprowadziły do zatrzymania odpowiedzialnego za fałszywy alarm. Początkowo do sprawy zatrzymano dwie osoby, jednak działania policjantów z Wydziału Kryminalnego i Dochodzeniowo-Śledczego KMP w Poznaniu potwierdziły ostatecznie, że podejrzany o ten czyn jest tylko jeden z mężczyzn. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Poznania. Przyznał się do winy"- informuje podkom. Łukasz Paterski, oficer prasowy policji w Poznaniu,
"Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu zawiadomienia o fałszywym alarmie bombowym. Na wniosek prokuratury - sąd zastosował wobec mężczyzny 2 - miesięczny tymczasowy areszt. Grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolności"- dodaje.
