Dwóch Wielkopolan szuka miłości w telewizyjnym show

Jesienią mogą wziąć udział w kolejnej edycji programu "Rolnik szuka żony".

Będzie to już dwunasta edycja programu, który wciąż cieszy się ogromną popularnością w naszym kraju. Właśnie zaprezentowano kandydatów, którzy mają szansę wystąpić w najnowszej edycji, a emisję zaplanowano na jesień. To 7 rolników i jedna rolniczka. 5 osób, które otrzyma najwięcej listów od widzów zainteresowanych stworzeniem potencjalnego związku z kandydatem, pojawi się w tej edycji.

Wśród rolników, którzy będą walczyć o miłość w programie, jest dwóch mężczyzn z Wielkopolski. To 31-letni Gabriel z powiatu kaliskiego oraz 44-letni Jarosław z okolic Wągrowca. Pierwszy ma około 60-hektarowe gospodarstwo, w którym zajmuje się hodowlą bydła i uprawą zbóż. - Jest mężczyzną wysokim - ma 194 cm wzrostu, więc wolałby, aby dziewczyna też była w miarę wysoka, a co najważniejsze: rodzinna, wrażliwa, z pomysłem na siebie, mająca pasje i marzenia. Raczej nie zaakceptowałby palenia papierosów czy innych nałogów lub wielu tatuaży. Ceni sobie tradycyjne wartości, prawdopodobnie w pierwszej kolejności dałby szansę kobietom z czystą kartą, ale gdyby serce zabiło mu mocniej na czyjś widok i ta osoba miałaby dziecko, to nie przekreślałby jej na starcie - czytamy w opisie kandydata na stronie internetowej programu.

Drugi kandydat, Jarosław, ma 90-hektarowe gospodarstwo, w którym wraz z rodzicami i bratem uprawiają zboża, kukurydzę, buraki cukrowe, rzepak oraz hodują krowy mleczne. - U kobiet Jarosław ceni skromność i uczciwość, od swojej przyszłej partnerki oczekuje też gotowości do życia na wsi. Chciałby poznać kogoś, kto będzie rozumiał i szanował jego styl życia, i chciał wspólnie stworzyć coś trwałego.