Mistrz olimpijski o swoim zatrzymaniu: nielegalne. Zaskarża działania Policji, zaprzecza zarzutom
Wracamy do sprawy.
Przed tygodniem zrobiło się głośno o zatrzymaniu przez policjantów Szymona Ziółkowskiego, mistrza olimpijskiego i byłego posła PO. Jak podawało wówczas RMF FM, w domu mężczyzny doszło do małżeńskiej awantury, w wyniku której sportowiec trafił na komisariat, gdzie trzeźwiał. Żona zdecydowała się złożyć zawiadomienie o przestępstwie - chodzi o groźby karalne i znęcanie się psychiczne. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia.
Do sprawy wrócił poznański portal sp360.pl. Opublikował oświadczenie adwokata sportowca. - Mój Klient stanowczo zaprzecza zarzutom podnoszonym przez jego żonę, które jednoznacznie należy wiązać z postępowaniem w sprawie rozwodowej zainicjowanym przez Pana Szymona Ziółkowskiego w 2024 roku. Z ubolewaniem mój Klient przyjął doniesienia medialne o treści, będącej w istocie konsekwencją konfliktu z żoną na tle spraw małżeńskich - wyjaśnia Jacek Czarnohorski, adwokat.
Jak podkreśla adwokat, obecnie jego klient nie został oskarżony o popełnienie żadnego czynu zabronionego. - Bezzasadna i nielegalna czynność zatrzymania Pana Szymona Ziółkowskiego przez funkcjonariuszy Policji została przez mojego Klienta zaskarżona - dodaje.
Adwokat zaznaczył, że jego klient nie będzie komentował sprawy.
Najpopularniejsze komentarze