Region. Przenośna toaleta przy stadionie w ogniu. Dzięki monitoringowi wszystko było jasne
Wpadł podpalacz.
6 kwietnia, tuż po północy, leszczyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze przenośnej toalety, znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie wieży sędziowskiej na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie.
"Na miejsce pojechali policjanci oraz kilka zastępów straży pożarnej. Okazało się, że płonie toaleta przenośna, a płomienie obejmują także elewację budynku. Policjanci przejrzeli zapis monitoringu miejskiego usytuowany na ulicy Strzeleckiej, który pomógł w ustaleniu wyglądu sprawcy. Z nagrania wynikało także, że mężczyzna wszedł do wnętrza toalety i po jego około godzinnym pobycie kontener zaczął płonąć, po czym mężczyzna oddalił się"- informuje podkom. Monika Żymełka, oficer prasowy policji w Lesznie.
"W trakcie zabezpieczania rejonu zdarzenia przez policjantów, nad ranem w miejscu pożaru pojawiła się osoba wytypowana jako sprawca podpalenia toalety. Policjanci zatrzymali mężczyznę, którym okazał się 37-letni mieszkaniec województwa - kujawsko pomorskiego. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia śledczy ogłosili podejrzanemu zarzut uszkodzenia toalety przenośnej, gdzie wartość strat została wyceniona na kwotę blisko 5 tysięcy złotych. 37-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu"- dodaje.
Płonąca toaleta doprowadziła również do uszkodzenia elewacji budynku wieży sędziowskiej. 37-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.