Nie tylko Peja lektorem w poznańskiej komunikacji miejskiej? Pomysłów na znane głosy jest więcej
Magistrat nie mówi "NIE".
Przed tygodniem pisaliśmy na epoznan.pl o pomyśle, by Ryszard Peja został lektorem w poznańskim MPK i zapowiadał przystanki komunikacji miejskiej. Facebookowe wydarzenie doczekało się w nieco ponad tydzień ponad 6000 reakcji i wywołało dyskusję na temat tego, czy tylko Peja powinien być głosem MPK.
- Jako Zarząd Transportu Miejskiego jesteśmy wstępnie otwarci na taką propozycję - mówi w rozmowie z WTK Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. Wiśniewski mówi o konkursie na znany głos. Inicjator akcji, Mateusz Górny, także w rozmowie z WTK przyznał, że jeden z osiedlowych radnych zaproponował udział lokalnych artystów. - Na przykład Hans z 52 Dębiec mógłby zapowiadać stację końcową Dębiec - tłumaczy. Wiśniewski natomiast dodaje, że w Poznaniu mamy nie tylko muzyków, ale też aktorów filmowych i teatralnych.
W grę na pewno nie będzie wchodzić "ożywianie" za pomocą sztucznej inteligencji głosów zmarłych artystów. Jeśli znane głosy pojawią się w komunikacji miejskiej, prawdopodobnie będą to okazjonalne akcje, ale niczego jeszcze nie przesądzono.
Najpopularniejsze komentarze