Złodziejski duet spod Poznania zatrzymany. "Pracownicy sklepu zablokowali drzwi i wezwali policję"
W Chodzieży.
Chodzieska Policja otrzymała zgłoszenie o kobiecie i mężczyźnie, którzy dopuścili się kradzieży na terenie Chodzieży. "Za pierwszym razem straty oszacowane przez sieciową drogerię wyniosły blisko 4 tysiące złotych. Wśród skradzionych przedmiotów były perfumy, artykuły drogeryjne oraz chemiczne. Miesiąc później ta sama para okradła drogerię na blisko 3 tysiące złotych. Jak ustalono, kobieta po wejściu do sklepu umieściła w koszyku różne towary, a następnie nie płacąc za nie, minęła linię kas i pozostawiła koszyk przy wyjściu. Po chwili do sklepu wszedł jej kompan, który wziął koszyk i najzwyczajniej wyszedł z nim ze sklepu" - relacjonuje asp. sztab. Karolina Smardz-Dymek, oficer prasowy policji w Chodzieży.
Po tym zdarzeniu złodziejski duet pojechał do Szamocina, gdzie odnotowano kolejne zdarzenie w tej samej sieci drogeryjnej. "Obsługa sklepu zwróciła uwagę na dziwnie zachowującą się kobietę, która koniec końców chciała ukraść towar za blisko 800 złotych, jednakże nie zdołała tego zrobić, bowiem pracownicy sklepu zablokowali drzwi i wezwali Policję. Ta zatrzymała kobietę. W toku czynności okazało się, że na parkingu w samochodzie czeka na nią jej kompan od przestępczego procederu. On także został zatrzymany. Policjanci podczas przeszukania samochodu ujawnili w nim perukę, ubrania na zmianę oraz różnego rodzaju artykuły drogeryjne" - dodaje rzeczniczka .
Para usłyszała już zarzuty związane z kradzieżami w Chodzieży, gdzie działali wspólnie i w porozumieniu. Śledczy ustalili, że dokonali także kradzieży w Janowcu Wielkopolskim, gdzie ich łupem padły towary o wartości ponad 4 tysięcy złotych, a także w Czarnkowie i Murowanej Goślinie. Przestępcy zawsze wybierali sklepy tej samej sieci drogeryjnej.
36-letnia kobieta i 22-letni mężczyzna, mieszkańcy Murowanej Gośliny, nie byli wcześniej notowani za przestępstwa. Przyznali się do winy, tłumacząc swoje działania chęcią szybkiego zarobku z powodu trudnej sytuacji finansowej. Wobec podejrzanych zastosowano dozór policyjny. Grozi im do 5 lat więzienia.