Serhij T. spędzi dożywocie w więzieniu za zabójstwo żony i dwóch córeczek
Do zabójstwa doszło w listopadzie 2023 roku w Puszczykowie.
11 marca w poznańskim sądzie odbyła się kolejna rozprawa w procesie Ukraińca, Serhija T., który odpowiada za zabójstwo żony i córek. W maju ubiegłego roku mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu, ale 11 marca zmienił zdanie. Stwierdził, że to nie on zabił rodzinę. W poniedziałek prawdopodobnie usłyszymy wyrok w tej sprawie. Mężczyzna odpowiada za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem - grozi mu dożywocie.
Przypomnijmy, że Serhij T. już na etapie śledztwa dokładnie opisał w jaki sposób pozbawił życia żonę i dwie małe córeczki w wieku 1,5 roku i 4,5 roku. Zrobił to poprzez uduszenie. Prokuraturze wyjaśnił, że morderstwa dokonał w nocy z 13 na 14 listopada 2023 roku. Chciał w ten sposób "pozbyć się problemu", którym według niego była żona. Kobieta miała do męża pretensje, że nadużywa alkoholu i nie pracuje. Jak podkreślał, chciał zabić tylko żonę, ale jedna z córek się obudziła, więc zabił też dzieci. Przeżył jedynie nastoletni syn kobiety z poprzedniego związku. Ojczym zabronił mu wchodzić do pomieszczenia, w którym leżały ciała tłumacząc, że występuje tam zagrożenie zakażenia koronawirusem. Powiedział mu także, że mama i siostry są w szpitalu, bo mają Covid-19.
Prokuratura ustaliła, że sprawca działał bezwzględnie. Młodsza z dziewczynek została przed uduszeniem uderzona z dużą siłą głową o ścianę, a starszej złamano rękę i nogę, gdy broniła się przed atakiem.
Najpopularniejsze komentarze