Pluskwy pojawiły się w mieszkaniu komunalnym w Poznaniu. "Rozeszły się po całej klatce schodowej, windzie i do mieszkań"
Problem pojawił się w budynku przy ulicy Mielżyńskiego.
O sprawie poinformowała nas Czytelniczka. - Zajmijcie się tematem plagi pluskiew na ul. Mielżynskiego. ZKZL i wspólnota zamiatają problem pod dywan, spryskali mieszkanie na trzecim piętrze, gdzie były tysiące pluskiew. Nie wyrzucają rzeczy z mieszkania spryskanego, a pluskwy rozeszły się po całej klatce schodowej, windzie i do pozostałych mieszkań. Tam trzeba kilkukrotnie lać, ale i w mieszkaniach - tłumaczy.
Łukasz Kubiak z Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych potwierdza, że ZKZL wie o takiej sprawie. - Ten budynek nie należy do ZKZL, a do wspólnoty mieszkaniowej, są w nim jednak mieszkania komunalne - mówi. - Otrzymaliśmy informację, że w jednym z takich mieszkań komunalnych faktycznie są pluskwy. W środę przeprowadzono dezynsekcję części wspólnych budynku - zrobił to zarządca tej nieruchomości. My natomiast jako ZKZL przeprowadziliśmy dezynsekcję w mieszkaniu, w którym pojawiły się pluskwy. Odbyło się to na koszt najemcy - dodaje.
Jak podkreśla Kubiak, tylko na takie działanie pozwalają przepisy. - Bez względu na to, czy budynek należy do nas czy wspólnoty mieszkaniowej, zarządca może przeprowadzić dezynsekcję tylko w częściach wspólnych. W mieszkaniach odbywa się ona na koszt i z inicjatywy mieszkańców - zaznacza.
Pluskwy co jakiś czas pojawiają się w Poznaniu. W przeszłości pisaliśmy o takim problemie na osiedlu Wichrowe Wzgórze, osiedlu Piastowskim, na Nadolniku i Piątkowie.