Mieszkają blisko składowiska złomu. Mają już dosyć notorycznych pożarów. "Smród taki, że nie można w domu oddychać"
Wracamy do sprawy pożarów na terenie składowiska złomu w miejscowości Przysieka Polska koło Kościana.
Redakcja epoznan.pl informowała 6 marca o pożarze na miejscu składowiska złomu należącego do Polcopper Sp. z. o. o.
28 zastępów straży pożarnej walczyło z ogniem, a mieszkańcy uskarżali się na zanieczyszczone powietrze, które musieli wdychać. Twierdzili, że to kolejny pożar w krótkim odstępie czasowym - Smród taki, że nie możemy oddychać we własnym domu - skarżył się mieszkaniec domu jednorodzinnego znajdującego się w pobliżu składu złomu.
Jak się okazało, już kolejnego dnia Polcopper wydał oświadczenie w tej sprawie w mediach społecznościowych.
- Chcemy Was poinformować, że pożar, który wystąpił w naszym zakładzie, został szybko i skutecznie ugaszony, dzięki błyskawicznej reakcji służb ratunkowych oraz naszego zespołu. Na żadnym etapie zdarzenia nie było zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi, zarówno pracowników, jak i mieszkańców okolicznych terenów. Choć pożar spowodował straty materialne, Polcopper to przede wszystkim ludzie, nasz zespół, nasi partnerzy i nasi klienci. To dzięki Waszemu wsparciu oraz zaangażowaniu naszej załogi już teraz pracujemy nad odbudową i jak najszybszym powrotem do pełnej operacyjności. Wierzymy, że z każdej trudności można wyjść silniejszym i tak właśnie będzie. Razem patrzymy w przyszłość z determinacją i gotowością do dalszego działania. Dziękujemy za każde dobre słowo, za solidarność i za zaufanie, którym nas obdarzacie. Będziemy na bieżąco informować Was o kolejnych krokach. Zarząd Polcopper -brzmiała treść oświadczenia.
To oświadczenie nie spotkało się jednak z aprobatą pobliskich mieszkańców - A może byście tak napisali o tym jaki macie syf na zakładzie? Jak nie umiecie poradzić sobie z odpowiednim składowaniem odpadów? Jak robicie hałdy przekraczające wszelkie normy i w dupie macie mieszkańców? Jak pracujecie i hałasujecie w nocy nie zwracając uwagi na pobliskie domy i bloki? Jak dzień w dzień śmierdzi od was zgnilizną, plastikiem i innymi dziwnymi zapachami. A może napiszecie jak nieudolni jesteście w sprzątaniu swojego zakładu że do tych pożarów dochodzi coraz częściej? - skomentowała zbulwersowana mieszkanka.
Jak poinformowało w poniedziałek Radio Poznań, strażacy musieli znowu interweniować na terenie zakładu odpadów, tym razem z powodu wycieku substancji. Specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Leszna badała substancję i prowadziła czynności.
Mieszkańcy we wtorek o godzinie 18:00 zebrali się przed zakładem aby wyrazić swój sprzeciw na łamach Radia Poznań co do działalności składowiska odpadów. Boją się o swoje zdrowie. Twierdzą, że z zakładu wciąż ulatnia się uciążliwy smród. Skarzą się na fakt, że nie mogą w ciągu dnia otworzyć okna w domu, ponieważ do środka wpada uciążliwy smród.