Kolejne doniesienia o wilkach w regionie. Zagryzły psa myśliwego
W powiecie leszczyńskim.
O sytuacji, która miała miejsce w niedzielę w lasach w okolicach Zglińca informuje Radio Poznań.
"18 - miesięczna "Draka", suka rasy "gończy polski" tropiła postrzelonego dzika" - powiedział Radiu Poznań myśliwy, świadek zdarzenia. "Podjęła trop. Po chwili było słychać dziwny odgłos, pisk psa. Zauważyliśmy, że dwa wilki niosą "Drakę", zaatakowały i zagryzły ją. Właściciela nie zaatakowały, choć podjął próbę odstraszania drapieżników. Myślał, że to coś zmieni, wilki się przestraszą i puszczą psa. Ale to się nie udało i nie ma śladu po psie. Psy są głównymi rywalami wilków i ich przysmakami. Wielki wyczuły tego rywala. Przypuszczamy też, że zwabiło je szczekanie suki"- dodaje.
Jak ustalili dziennikarze poznańskiej rozgłośni w tej części powiatu leszczyńskiego oficjalnie zarejestrowano dwa wilki, jednak kilka miesięcy temu fotopułapki uchwyciły obecność nawet czterech lub pięciu osobników.
Przy okazji, przypominamy, że wilki to zwierzęta drapieżne, od 2016 roku objęte ochroną ścisłą. Nie wolno ich umyślnie zabijać, chwytać, okaleczać, płoszyć czy niepokoić. Złamanie tych zakazów grozi wysoką grzywną, a nawet karą pozbawienia wolności.
Pamiętajmy też, że wielokrotnie w rozmowie z nami eksperci podkreślali, że zwierzę to nie stanowi większego zagrożenia dla człowieka, dlatego ludzie nie powinni obawiać się wchodzić do lasu, jednak zalecane jest zachowanie ostrożności. Należy też uważać na swoje zwierzęta.