Wjechał Porsche w płot domu na poznańskim osiedlu i uciekł pieszo. Był pijany i pod wpływem środków odurzających
Do zdarzenia doszło na osiedlu Bajkowym w niedzielny wieczór.
O sprawie napisał do nas Czytelnik. - Przed godziną 20.00 w niedzielę kierujący pojazdem Porsche Panamera wjechał w płot domu przy ul. Andersena 29 w Poznaniu. Kierujący najpewniej jechał ul. Kopciuszka od strony skrzyżowania z ul. Bukowską. Na miejscu zdarzenia było Pogotowie, Policja i dwa wozy Straży Pożarnej - wyjaśnia Busfahrer aus Polen.
Dyżurny wielkopolskich strażaków potwierdza, że zgłoszenie w tej sprawie otrzymali kwadrans przed 20.00. - Kierowca samochodu osobowego wjechał w płot posesji i oddalił się z miejsca zdarzenia. Po jakimś czasie poinformował, że nie potrzebuje pomocy - mówi.
Zapytaliśmy o sprawę policjantów. - Wczoraj około 19:45 policjanci odebrali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym przy ul. Andersena w Poznaniu. Wstępnie mundurowi ustalili, że kierujący pojazdem Porsche nie dostosował prędkości do panujących warunków, uderzył w pojazd marki Hyundai, a następnie w ogrodzenie posesji. Przed przyjazdem policjantów kierujący oddalił się z miejsca zdarzenia. Działania podjęte na miejscu przez policjantów, a także pomoc świadków doprowadziły do zatrzymania 43-letniego mieszkańca Poznania odpowiedzialnego za spowodowanie tego zdarzenia. Mężczyzna był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało 2,4 promila alkoholu w jego organizmie. Był także pod wpływem substancji odurzających. 43-latkowi pobrano krew do badań, zatrzymano prawo jazdy, pojazd zabezpieczono na policyjnym parkingu - wyjaśnia mł. asp. Anna Klój z poznańskiej Policji.