Reklama
Reklama

W czwartek rocznica pojawienia się tramwajów elektrycznych w Poznaniu. Trudno uwierzyć, że to już tyle lat!

fot. Archiwum MPK Poznań
fot. Archiwum MPK Poznań

Pierwszy tramwaj elektryczny wyjechał na poznańskie torowiska dokładnie 127 lat temu.

Dokładnie 6 marca 1898 roku nastąpiła historyczna rewolucja komunikacyjna w naszym mieście. Tego dnia tramwaje konne zostały zastąpione tramwajami elektrycznymi. - Tramwaje elektryczne zaczęły wreszcie w mieście naszem kursować. Ruch z tego powodu był ogromny przez cały dzień - tak opisywał to przełomowe wydarzenie "Dziennik Poznański". - Z tej okazyi przybrano wszystkie wagony w festony i chorągiewki; publiczność okazała dla nowego środka lomocyi wielkie zaufanie, bo każdy wagon był zawsze przepełniony pasażerami - pisano w "Kuryerze Poznańskim". - Wspomnieniem tamtych lat w Poznaniu jest odbudowany wagon silnikowy Bergische Stahlindustrie Typu I z 1898 roku - prawdziwa perła wśród historycznego taboru MPK. W sezonie letnim wraz z wagonem doczepnym WD firmy Carl Weyer kursuje na trasie turystycznej linii H - zauważa Samorząd Województwa.

Tytka spakowana? Wiosna czeka! Morze, spokój i świeże powietrze - Linea Mare w Pobierowie to idealne miejsce na wiosenny reset.
REKLAMA

Początkowo tramwaje kursowały na trzech liniach. - Oznaczona kolorem białym kursowała po trasie starego tramwaju konnego od Dworca Głównego przez Stary Rynek na Ostrów Tumski. Oznaczona kolorem czerwonym jeździła z Rynku Jeżyckiego, ul. Jadwigi (dziś. ul. Kraszewskiego), Zwierzyniecką, św. Marcinem i starą trasą tramwaju konnego - od Starego Rynku do Bramy Wildeckiej. Oznaczona kolorem żółtym kursowała z Dworca Głównego, trasą identyczną jak "biała", ale tylko do skrzyżowania ul. Wielkiej i Wielkich Garbar - przypominał kilka lat temu poznański magistrat.

Dziś trudno wyobrazić sobie poznańską komunikację miejską bez tramwajów.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

8℃
-3℃
Poziom opadów:
1.6 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
57.50 μg/m3
Dostateczny
Zobacz pogodę na jutro