Koszmar 29-latka trwał kilka miesięcy. W końcu powiadomił policję

Policjanci zatrzymali oprawców.

Kilka dni temu do rawickiej komendy policji zgłosił się 29-letni mieszkaniec miasta, informując, że padł ofiarą przestępstw popełnionych przez znanych mu mężczyzn.

"Policjanci po przyjęciu zawiadomienia od pokrzywdzonego podjęli czynności zmierzające do zatrzymania sprawców. Z zebranego materiału dowodowego wynikało, że trzech mężczyzn mieszkańców Leszna, w wieku od 30 do 46 lat w ostatnich trzech miesiącach, w "rożnych konfiguracjach" dopuściło się przestępstw przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu. Sprawcy działali wspólne i w porozumieniu. Tak było w przypadku wymuszenia rozbójniczego, przywłaszczenia rzeczy, gróźb karalnych, naruszenia nietykalności cielesnej czy zakłócenia miru domowego. Żadnego jednak z tych przestępstw nie popełnili w trójkę"- relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy policji w Rawiczu.

Jak przekazano, 30- i 45-latek wspólnie dopuścili się wymuszenia rozbójniczego, za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. "Mężczyźni grożąc pokrzywdzonemu pobiciem zabrali mu samochód marki Audi warty 30 tysięcy złotych, który został ukryty przez ich kolegę 46-latka"- tłumaczy rzeczniczka.

46-latek usłyszał zarzuty pięciokrotnego udzielania metamfetaminy w celach zarobkowych.

Podejrzani zostali aresztowani na trzy miesiące.