Kradzież rozbójnicza w markecie pod Poznaniem. Jeden ze sprawców użył gazu pieprzowego
Już ich mają.
Na początku lutego w jednym z marketów w Swarzędzu doszło do kradzieży rozbójniczej. Dwaj mężczyźni weszli do sklepu i udali się do działu z alkoholem, gdzie jeden z nich ukrył butelkę wódki pod ubraniem. Przy kasie zapłacili jedynie za pieczywo, opuszczając sklep bez uregulowania należności za alkohol. Pracownicy ochrony ruszyli za nimi, aby zatrzymać skradziony towar. Wówczas jeden z mężczyzn użył gazu pieprzowego wobec ochroniarzy, po czym obaj sprawcy zbiegli.
Sprawą zajęli się policjanci.
"Kilka dni później dwaj policjanci z Komisariatu Policji w Swarzędzu będąc w czasie wolnym od służby zauważyli dwóch mężczyzn stojących pod sklepem w Swarzędzu.
Odpowiadali rysopisom mężczyzn odpowiedzialnych za kradzież rozbójniczą z początku miesiąca. Podkom. Dawid Mańczak i st. asp. Dawid Komisarek po chwili obserwacji postanowili ich zatrzymać. O wszystkim poinformowali policjantów z Komisariatu Policji w Swarzędzu, którzy przyjechali na miejsce i przewieźli mężczyzn do komisariatu policji. Podczas przeszukania przy jednym z zatrzymanych policjanci znaleźli gaz pieprzowy ze śladami użycia"- relacjonuje mł. asp. Anna Klój z biura prasowego policji w Poznaniu.
"Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie dwóm 28 - latkom zarzutów kradzieży rozbójniczej. Prokurator zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, zakazu kontaktowania się z określonymi osobami oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych. Teraz grozi im do 5 lat pozbawienia wolności" - dodaje.
