Jedna z najdroższych inwestycji miasta w weekend przyciągnęła tłumy. Czy podoba się poznaniakom?
Mowa o Mostach Berdychowskich.
W piątek, wcześniej niż planowano, prezydent Jacek Jaśkowiak uroczyście otworzył mosty Berdychowskie dla mieszkańców Poznania. Inwestycję zrealizowano w rekordowym czasie, ale także za rekordową kwotę - budowa obu kładek pochłonęła ponad 150 milionów złotych, co przewyższa koszt remontu poznańskiego Starego Rynku.
Od samego otwarcia nowa inwestycja przyciąga nad Wartę tłumy. Reporter Telewizji WTK zapytał poznaniaków, jak podoba im się nowa przeprawa. Większość zapytanych osób wypowiadała się pozytywnie. Jeden z rowerzystów zastanawiał się jednak, czy po opadach deszczu nawierzchnia kładek nie stanie się śliska.
"Kładka otwarta przed terminem, ale tak naprawdę cała komunikacja nie jest dokończona" - komentuje przed kamerą WTK. Dodaje, że choć kładka wygląda okazale, należy jeszcze wstrzymać się z ogłaszaniem sukcesu. "Pytanie do władz miasta: kiedy to wszystko będzie zakończone? Dopiero wtedy będziemy mogli powiedzieć, że to kompletna infrastruktura. Dziś jest tak naprawdę otwarta dla PR-u, być może" - dodał.
Zaraz po otwarciu o niedociągnięciach mówił również prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. "Ta komunikacja na pewno będzie usprawniona. Oddajemy te mosty przed terminem. Były budowane przez 15 miesięcy, czyli w bardzo rekordowym czasie. Wszystkie elementy związane z dojściem będą jeszcze znacznie przyjemniejsze" - zapewniał.
Jak poinformowali przedstawiciele PIM, pozostałe prace porządkowe obejmują głównie drogi techniczne wykorzystywane do transportu materiałów. W związku z tym wykonawca m.in. wyremontuje pochylnię przy moście św. Rocha, która służyła jako dojazd do placu budowy. Do czasu zakończenia tych prac w rejonie nadal będą funkcjonować tymczasowe schody. "Mosty oraz zagospodarowany zielenią i małą architekturą okoliczny teren będzie można podziwiać w pełnej krasie w cieplejszych dniach, gdy oczy cieszyć będą nowe rośliny" - zapowiadali.
Najpopularniejsze komentarze