Pijany motocyklista, mimo zimowych warunków na drodze, postanowił wyruszyć w trasę jednośladem. Zakończyło się wypadkiem
Do niebezpiecznej sytuacji doszło we Wrześni.
W środę Komenda Powiatowa Policji we Wrześni poinformowała, że pomimo niskich temperatur i dość trudnych warunków drogowych nie wszyscy kierujący postanowili swoje jednoślady schować do garażu na przezimowanie.
- Taka sytuacja miała miejsce na ulicy Kosynierów we Wrześni 18 lutego o godzinie 16:30. Ze zgłoszenia wynikało, że doszło do zderzenia motocykla z samochodem osobowym. Z ustaleń policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego wynikało, że kierujący motocyklem Keeway nie zachował bezpiecznego odstępu i uderzył w tył Hyundaia Tucsona - relacjonuje policja z Wrześni.
Okazało się, że przyczyną tego zdarzenia nie był tylko brak zachowania niezbędnego odstępu, policjanci wyczuli silną woń alkoholu od 30-letniego kierującego motocyklem. Policjanci nie mylili się, motocyklista miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Z uwagi na poniesione obrażenia mieszkaniec Gminy Kołaczkowo został zabrany do Szpitala Powiatowego we Wrześni. Za popełnienie przestępstwa 30-latkowi policjanci zatrzymali prawo jazdy. O dalszych konsekwencjach dla mężczyzny zdecyduje sąd - poinformowała Komenda Powiatowa Policji we Wrześni.