Reklama

Mysz w znanym dyskoncie. Biedronka zabrała głos

zdjęcie ilustracyjne | fot. Ralph z Pixabay
zdjęcie ilustracyjne | fot. Ralph z Pixabay

Sytuacja miała miejsce w Ostrowie Wielkopolskim.

Jak już przekazywaliśmy, o incydencie jako pierwsze informowały lokalne media z Ostrowa Wielkopolskiego. Sytuacja miała miejsce w sklepie sieci Biedronka przy ulicy Konopnickiej. Mysz zauważył jeden z klientów, który zrobił zdjęcie gryzonia biegającego po towarze na stoisku z pieczywem. Sanepid zareagował natychmiast po zgłoszeniu. Sklep został zamknięty do czasu przeprowadzenia deratyzacji.

Odpoczynek nad morzem? Magia pustych plaż, szum fal, relaks w ciszy. Zarezerwuj pobyt już dziś, naładuj baterie nad Bałtykiem.
REKLAMA

Sieć odniosła się do sprawy na łamach dziennika "Fakt".

"Najwyższa jakość i bezpieczeństwo produktów to jeden z priorytetów sieci sklepów Biedronka. Każdy sygnał wskazujący na możliwość obniżenia jakości, nawet incydentalny, jest traktowany z pełną powagą i bezzwłocznie sprawdzany. Po wykryciu szkodnika w jednym z naszych 3730 sklepów personel natychmiast wezwał specjalistyczną firmę deratyzacyjną, która skutecznie przeprowadziła cały proces" - mówi "Faktowi" Wojciech Kondej, starszy menedżer sprzedaży w sieci Biedronka odpowiedzialny za sklepy w Ostrowie Wielkopolskim.

"Podkreślamy, że wyspecjalizowane firmy zewnętrzne po każdej interwencji rutynowo kontrolują każdy sklep raz na trzy miesiące. Dodatkowo procedury DDD (dezynsekcja, dezynfekcja i deratyzacja), opracowane i wdrożone w sieci, są regularnie audytowane przez zewnętrzne jednostki, a wszelkie nieprawidłowości zgłaszane przez obsługę sklepów są rejestrowane"- dodał.

Według ustaleń dziennikarzy, osoba odpowiedzialna za tę sytuację została ukarana przez Sanepid mandatem w wysokości 500 zł.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

0℃
-9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
9 km
Stan powietrza
PM2.5
28.80 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro