Reklama

Od miesięcy wrak "straszył" przy placu zabaw. Zniknął, ale nie wiadomo komu podziękować

fot. Michał
fot. Michał

Nikt nie wie, kto go zabrał.

O sprawie wraku stojącego od miesięcy w Dolinie Górczynki, w rejonie ulic Burszty i Sucharskiego, pisaliśmy na epoznan.pl w poniedziałek. Auto w styczniu spłonęło, ale policja umorzyła postępowanie ze względu na fakt, że właściciel pojazdu nie zgłosił tej sprawy służbom. Straż miejska nie mogła usunąć wraku, bo znajdował się poza pasem drogowym. Zarówno SM, jak i Policja przekazały informację o uszkodzonym pojeździe do Urzędu Miasta.

We wtorek dotarła do nas wiadomość, że wrak zniknął. Komu należą się podziękowania? Tego nie wiadomo. - Straż Miejska poinformowała nas, że auta nie ma w miejscu, w którym się znajdowało - usłyszeliśmy w Urzędzie Miasta. Anna Nowaczyk ze Straży Miejskiej rzeczywiście przekazuje, że strażnicy z Wildy potwierdzili zabranie wraku z tego miejscu. - Nie wiemy jednak, kto pojazd usunął. My tego nie zrobiliśmy - tłumaczy.

Najważniejsze, że wrak nie stanowi już zagrożenia, głównie dla dzieci, które przechodziły obok niego udając się do pobliskiej szkoły.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

1℃
-5℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
67.00 μg/m3
Dostateczny
Zobacz pogodę na jutro