Uderzył innego kierowcę na stacji benzynowej, bo "za długo zajmował dystrybutor". Poszukiwani świadkowie
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed 13.00 na stacji przy ulicy Baraniaka w Poznaniu.
- Poszukuję świadków zdarzenia - napaści na mnie przez osobnika poruszającego się z paniusią w Skodzie Superb na wrocławskich tablicach DX. 9 lutego około godziny 12:40 na stacji paliw Shell przy ul. Abpa Baraniaka typ ze zdjęcia wyzywał mnie od wariatów i idiotów, po czym uderzył mnie za rzekome zbyt długie zajmowanie dystrybutora, podczas gdy na stacji były z 4 wolne inne miejsca do tankowania. Sprawa została zgłoszona na policję. Proszę o kontakt świadków na adres email [email protected] - napisał do nas Czytelnik.
Mł. asp. Łukasz Paterski z poznańskiej Policji potwierdza, że policjanci zostali wezwani na stację w niedzielę. - Osoba nam to zgłaszająca zatankowała pojazd, poszła zapłacić i gdy wróciła doszło do utarczki słownej z mężczyzną, który siedział w aucie za pojazdem zgłaszającego - mówi. - Zgłaszający miał zostać uderzony w rękę. Policjanci wylegitymowali zgłaszającego, bo drugi mężczyzna odjechał ze stacji zanim pojawili się tam funkcjonariusze - dodaje.
Policjanci wylegitymowali też świadków zdarzenia, mają zabezpieczony monitoring w tej sprawie.
Najpopularniejsze komentarze