Zarzut brutalnego zabójstwa dla 34-latka. Uderzał ofiarę w głowę wkrętakiem i młotkiem, później oblał łatwopalną cieczą i podpalił
Chodzi o częściowo zwęglone zwłoki znalezione w piątek w Żydowie w powiecie wrzesińskim.
Są najnowsze informacje w tej sprawie. - 7 lutego służby otrzymały informację, że na posesji jednego z gospodarstw w miejscowości Żydowo ujawniono częściowo zwęglone zwłoki mężczyzny. Zmarłym okazał się jego 79-letni właściciel. Przeprowadzone oględziny i dalsze ustalenia doprowadziły do zatrzymania 34-letniego Grzegorza M. Mężczyzna wraz ze swoją matką, która poinformowała o zdarzeniu, zamieszkiwał w domu wynajmowanym od pokrzywdzonego - przekazuje w poniedziałek prokurator Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
34-latkowi postawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. - Podejrzany 7 lutego brutalnie pobił pokrzywdzonego, uderzając go w głowę wkrętakiem i młotkiem. Następnie oblał jego ciało nieustaloną cieczą łatwopalną, przykrył odpadami i podpalił. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny zapobiegawczy środek izolacyjny. Nie był przesłuchiwany, ponieważ biegli psychiatrzy stwierdzili, że nie jest zdolny do udziału w czynnościach procesowych. Posiedzenie w przedmiocie jego tymczasowego aresztowania odbyło się w trybie zaocznym - dodaje. Grozi mu dożywocie.
Przypomnijmy, że ciało ujawniono na prywatnej posesji w piątek około 15.30. W sobotę policjanci poinformowali, że ustalono tożsamość denata. Zmarły mieszkał na posesji w wynajmowanych pomieszczeniach. Na tej samej posesji mieszkał też 34-latek. Nie byli oni spokrewnieni. Policjanci i prokuratura badają obecnie okoliczności śmierci seniora.