23-letni kierowca Forda poniósł surowe konsekwencje. 10 miesięcy więzienia to nie wszystko
Nie powinien wsiadać za kierownicę.
Kilka dni temu w Przybyszewie (powiat leszczyński) policjanci ruchu drogowego zatrzymali do rutynowej kontroli kierowcę Forda.
"Podczas sprawdzania danych okazało się, że 23-latek od wiosny ubiegłego roku ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, obowiązujący przez 5 lat. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że mieszkaniec gminy Święciechowa już w listopadzie został zatrzymany za jazdę ulicami Leszna. W związku z tym dwa tygodnie temu śledczy skierowali przeciwko niemu akt oskarżenia do prokuratury" - poinformowała podkom. Monika Żymełka, oficer prasowy policji w Lesznie.
"Po tych ustaleniach 23-latek prosto z ulicy trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu wbrew sądowemu zakazowi. Następnego dnia, w trybie przyspieszonym, stanął przed sądem, gdzie usłyszał wyrok: 10 miesięcy pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów przez 7 lat oraz obowiązek zapłaty 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej" - dodała.
Policjanci przypominają, że lekceważenie sądowego zakazu jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat pozbawienia wolności.