Rewolucja komunikacyjna przy jednym z poznańskich szpitali nie wszytskim przypadła do gustu. Mieszkańcy mają obawy
Nowe zmiany weszły w życie w poniedziałek.
Jak informowaliśmy na łamach epoznan.pl, od 3 lutego zmieniła się organizacja komunikacji przy Szpitalu im. Strusia na ul. Szwajcarskiej, aby poprawić płynność ruchu autobusów. Wykorzystano nowe łączniki - ulice Wołynki i Luboińską, a naprzeciwko szpitala powstał nowy przystanek. Linie 152 i 181 będą obsługiwać szpital w obu kierunkach, natomiast linia 184 nie będzie już wjeżdżać bezpośrednio pod budynek.
"Powodem była zmiana organizacji parkowania przy szpitalu. Powodowało to, że kierowcy autobusów obsługujących ten rejon musieli podnosić szlaban" - komentuje przed kamerą Telewizji WTK Bartosz Trzebiatowski, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.
Nie wszystkim mieszkańcom zmiany przypadły do gustu. Z prośbą o interwencję zwrócili się do mediów. "Wbrew informacjom podawanym przez ZTM, jedynym argumentem przeciwko projektowi nie było jedynie "obniżenie komfortu korzystania z komunikacji przez część mieszkańców osiedla Zodiak" - informuje Widz WTK. "Mieszkańcy ulic Luboińskiej i Wołynki obawiają się zwiększenia ruchu po wprowadzeniu autobusów na teren osiedla. W konsekwencji może to prowadzić do wzrostu hałasu, a także przyczynić się do degradacji infrastruktury drogowej, która pełni obecnie funkcję lokalną, a nie przelotową czy zbiorczą" - dodaje.
"To oczywiste, że pojawienie się autobusu może początkowo budzić zdziwienie, jednak korzystają one z infrastruktury wcześniej sprawdzonej. Oczywiście cały czas będziemy monitorować sytuację w tym rejonie" - podkreśla Trzebiatowski.
Mieszkańcy zgłaszają też inne problemy. "Mieszkańcy ul. Byka, czyli stosunkowo nowych bloków, tracą bezpośrednie połączenie z ul. Kurlandzką, przedszkolem na osiedlu Rusa oraz przystankiem tramwajowym Piaśnicka/Kurlandzka" - mówi Wojciech Chudy z Rady Osiedla Chartowo.
"Jeśli ktoś korzysta z autobusu i chce dojechać w rejon osiedla Lecha lub do trasy tramwajowej, może skorzystać z linii 181. Natomiast w nieco większej odległości znajdują się przystanki linii 166 i 184, kursujących wzdłuż ul. Kurlandzkiej" - wyjaśnia rzecznik ZTM. Podkreśla też, że organizując transport trzeba mieć na uwadze interes większości pasażerów z danego rejonu i patrzeć na komunikację całościowo.
Na razie nie wiadomo, kiedy przy nowym przystanku pojawi się wiata.
Więcej w materiale WTK.