Jeden z poznańskich basenów często "nieczynny do odwołania". "Wygląda to bardzo dziwnie"
Chodzi o mały basen na pływalni Winogrady.
W weekend z pytaniami zwrócili się do nas Czytelnicy. "Drodzy Państwo, bardzo proszę o zajęcie się podejrzaną i absurdalną sytuacją, jaka ma miejsce na miejskim basenie na Winogradach. Otóż w ostatnich tygodniach mały basen z jacuzzi jest regularnie wyłączany z użytku ze względu na 'prace związane z systemem uzdatniania wody'. Najnowsza taka sytuacja trwa właśnie teraz - mały basen jest nieczynny od kilku dni. Wcześniej, w styczniu, również był wyłączany co najmniej raz, a w grudniu miało to miejsce kilka razy. Basen nie informuje szczegółowo o powodach takich działań. Czy ktoś na tym basenie odwalił jakaś fuszerkę i teraz co chwile trzeba to naprawiać? Proszę o interwencję w tej sprawie. Nie dość, że basen jest cały czas pozajmowany przez szkółki pływania to teraz jest całkowicie wyłączony!"- napisała jedna z osób.
"Może sprawdzicie, co dzieje się na basenie na Winogradach? Od dłuższego czasu, co kilka tygodni, dochodzi tam do awarii basenu rekreacyjnego. Wygląda to bardzo dziwnie, szczególnie że nie podawane są żadne wyjaśnienia. Mieszkańcy nie mogą z niego korzystać przez kilka dni, bo tyle trwa każde wyłączenie" - dodał inny Czytelnik
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do przedstawicieli Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji.
"Pragnę podkreślić, że technologia basenowa na Pływalni Miejskiej Winogrady działa bez zarzutu. Obiekt na os. Zwycięstwa to nasza najmłodsza pływalnia. Ostatnie zamknięcia małego basenu nie wynikają z problemów technicznych. Dbałość o bezpieczeństwo i higienę naszych klientów nakazuje nam reagować w przypadku, kiedy w niecce pojawią się zanieczyszczenia. Pracownicy naszej pływalni zawsze postępują w takich przypadkach skrupulatnie, zgodnie z procedurami"- informuje Filip Borowiak, rzecznik POSiR.
"Na pływalni mamy kilkanaście tysięcy odwiedzin miesięcznie. Naszymi klientami są osoby od niemowlaka do seniora. Zdarzają się zatem incydenty wymagające naszej reakcji, co wyklucza udostępnienie niecki do momentu uzyskania poprawnych wyników badań wody. Takie sytuacje zdarzyły się ostatnio dwa razy na Winogradach, ale należy je traktować jako pechowy zbieg okoliczności"- dodał.