Nieoczekiwany finał policyjnej interwencji w mieszkaniu. "Z mężczyzną od 2 dni nie było kontaktu"
W końcu drzwi się otworzyły.
Policjanci z Borku Wielkopolskiego zostali powiadomieni przez pracownika Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej o braku kontaktu z jednym z podopiecznych. W trosce o jego bezpieczeństwo funkcjonariusze udali się do jego miejsca zamieszkania w gminie Borek Wielkopolski.
"Pod domem mężczyzny czekali już pracownik socjalny oraz osoba bliska 45-latka, która również potwierdziła, że nie miała z nim kontaktu od 2 dni. Po dłuższej chwili pukania do drzwi, w końcu otworzył je właściciel mieszkania. Od mężczyzny była wyraźnie wyczuwalna woń alkoholu"- informują funkcjonariusze z Gostynia.
"Podczas interwencji policjanci sprawdzili dane 45-latka w policyjnych bazach. Okazało się, że jest on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Gostyniu do odbycia kary pozbawienia wolności" - dodają.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego, gdzie, na podstawie wyroku sądu, spędzi najbliższe 6 miesięcy.