Ogromny pożar kamienicy w centrum Poznania. Wciąż nie wszyscy mogą wrócić do swoich mieszkań

Mowa o kamienicy przy ulicy Mostowej.

Jak informuje "Głos Wielkopolski", po dwóch tygodniach od pożaru tylko część mieszkańców kamienicy przy ulicy Mostowej może wrócić do swoich mieszkań. Jak przekazano, powodem jest konieczność, osuszania trzeciego oraz czwartego piętra.

"Nie wiemy, ile potrwa osuszanie. To jest proces, który zależy od stopnia zawilgocenia" - mówi dziennikarzom Piotr Derkacz, współwłaściciel firmy Adminion Nieruchomości, zajmującej się obsługą kamienicy przy ul. Mostowej.

"Woda podczas akcji strażaków zrobiła tam niemałe spustoszenie. Instalacje nie nadają się do użytkowania" - tłumaczy w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. "Dodatkowo drewniana więźba dachowa w dużym stopniu uległa zniszczeniu. Będzie musiała zostać wymieniona. Także strop pomiędzy trzecim i czwartym piętrem wymaga naprawy"- dodaje. Jak przekazano, projekt nowej więźby dachowej będzie musiał zostać zatwierdzony przez Miejskiego Konserwatora Zabytków.

Na razie nie wiadomo, kiedy mieszkańcy trzeciego i czwartego piętra kamienicy będą mogli wrócić do swoich mieszkań.

Przypomnijmy, że ogień w kamienicy przy ulicy Mostowej w Poznaniu wybuchł w czwartek 2 stycznia, wieczorem. W akcji gaśniczej brało udział 15 zastępów straży pożarnej. Ostatnie jednostki wróciły do bazy przed godziną 3:00 w nocy. Z budynku ewakuowano 10 osób. Jak poinformował nas dyżurny wielkopolskich strażaków, w wyniku pożaru spłonęło około 100 metrów kwadratowych nieużytkowanego poddasza. Na szczęście nikt nie został poszkodowany