Od miesięcy pracownicy nie dostali wynagrodzeń. To nie jedyny problem firmy
Okazuje się, że producent mebli tapicerowanych ma większe długi.
O sytuacji firmy z powiatu kościańskiego już nie raz pisaliśmy na epoznan.pl. W połowie grudnia portal elka.pl poinformował o trudnej sytuacji pracowników firmy ModALTO z Krzywinia. Od kilku miesięcy nie otrzymali oni wynagrodzenia za swoją pracę, a niektórzy nie widzieli pensji od dłuższego czasu, co spowodowało, że firma zalega im z płatnościami na kwotę sięgającą kilkudziesięciu tysięcy złotych. W rozmowie z portalem prezes Miłosz Mrozek tłumaczył, że właściciel spółki miał zabezpieczyć dodatkowe środki na jej funkcjonowanie, jednak tego nie uczynił. W związku z tym prezes zaproponował złożenie wniosku o upadłość.
Kilka dni temu Radio Poznań ustaliło, że Państwowa Inspekcja Pracy zakończyła kontrolę w zakładzie. Na pracodawcę nałożono nakazy płacowe na kwotę prawie 2 milionów złotych. Do dziennikarzy zwrócił się prezes firmy z okolic Kalisza, której krzywiński zakład od dwóch lat zalega z płatnościami na kwotę niemal 147 tys. zł. Mimo wyroku sądowego, spółka "Silli-Pol" nadal nie odzyskała swoich należności.
"Lista wierzycieli jest znacznie dłuższa" - mówi Radiu Poznań Michał Gralak, prezes kaliskiej firmy. "Konta spółki są pozajmowane. Dostaliśmy od komornika pismo, który prowadzi dla nas egzekucję, że na kontach krzywińskiej spółki jest już 13 czy 14 wierzycieli. Więc nie mogą wypłacić zobowiązań pracownikom, bo są od razu zajmowane. Głównym wierzycielem spółki z Krzywina jest ZUS. Hipoteka na tym zakładzie opiewa na ponad 5 mln zł, blisko milion to zadłużenie wobec ZUS. Jeśli nawet zostanie ogłoszona upadłość firmy, to nie starczy pieniędzy, ze sprzedaży firmowych nieruchomości, by zaspokoić wszystkich wierzycieli. Najgorzej w tej sytuacji będą mieć pracownicy. Wiadomo, że pierwszeństwo do spłaty będzie mieć hipoteka oraz ZUS i Urząd Skarbowy"- dodaje.
Prezes spółki "Silli-Pol" zawiadomił prokuraturę.