Duży sukces miejskiego programu. "Zrobiliśmy to od razu po tym, gdy rząd wycofał jego refundację"

Mowa o miejskim programie in vitro.
Poznański program zakończył się w grudniu 2024 r. - po tym, gdy Sejm uchwalił podobne wsparcie na poziomie ogólnopolskim. "Byliśmy jednym z pierwszych samorządów w Polsce, które rozpoczęły prace nad dofinansowaniem do in vitro" - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. "Zrobiliśmy to od razu po tym, gdy rząd wycofał jego refundację, odbierając tym samym szansę na posiadanie dziecka wielu rodzinom. Po niemal ośmiu latach nikt nie może mieć wątpliwości, że była to dobra decyzja. Najlepiej wiedzą o tym rodzice maluchów, urodzonych dzięki miejskiemu programowi"- dodaje.
W ciągu niemal ośmiu lat trwania programu zgłosiły się do niego 1434 pary spełniające kryteria kwalifikacyjne. W tym czasie przeprowadzono 1751 pełnych procedur in vitro, które doprowadziły do 755 ciąż klinicznych. Dotychczas urodziło się 574 dzieci, jednak liczba ta może jeszcze wzrosnąć, ponieważ część kobiet, które zaszły w ciążę dzięki miejskiemu dofinansowaniu, wciąż czeka na poród. Program był w całości finansowany z budżetu Poznania, a jego całkowity koszt oszacowano na ponad 8,7 mln zł.
"Stolica Wielkopolski była również pierwszym samorządem w kraju, który opracował program zabezpieczenia płodności na przyszłość u mieszkańców Poznania chorych onkologicznie. On również realizowany był w dwóch edycjach (w latach 2021-2024), a jego głównym celem była pomoc osobom, u których zdiagnozowano nowotwory złośliwe"- przypominają miejscy urzędnicy.Program był pionierską propozycją ochrony komórek rozrodczych u osób z chorobą nowotworową. W czasie jego trwania miejskiego wsparcia skorzystało 38 pacjentów.
Najpopularniejsze komentarze