Reklama
Reklama

Ogromny sukces. Przywrócili wzrok 63 osobom!

fot. Fundacja Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio"
fot. Fundacja Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio"

Wszystko dzięki pomocy poznańskiej fundacji.

Wolontariusze Fundacji Redemptoris Missio pojawili się w polskim szpitalu w Bagandou w środku tropikalnego lasu, w jednym z najbiedniejszych i najmniej stabilnych krajów świata - Republice Środkowoafrykańskiej. Droga do tego miejsca zajęła im 48 godzin. Wszystko po to, by pomóc i przywrócić wzrok.

Zima nad morzem? Magia pustych plaż, szum fal, relaks w ciszy. Zarezerwuj pobyt już dziś, naładuj baterie nad Bałtykiem.
REKLAMA

"Zabraliśmy ze sobą 17 walizek sprzętu i leków, kolejne 7 walizek (w tym mikroskop operacyjny) misjonarze dowieźli do nas z Kamerunu. Całość była ogromnym przedsięwzięciem logistycznym, które zrealizowaliśmy z pełnym sukcesem" - informuje Justyna Janiec-Palczewska, prezes Fundacji Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio".

Choć na początku sprzęt odmówił posłuszeństwa, problemy szybko zażegnano i już następnego dnia ruszyły pierwsze operacje. "Pacjenci byli dowożeni z okolicznych miejscowości. To, co zaskoczyło nas najbardziej to liczba osób oślepionych w wyniku działalności szamana. Miejscowa medycyna tradycyjna zna napar z kory zwany "joro kodro" o silnie toksycznych właściwościach, który jest nie tylko pity przy dolegliwościach żołądkowych, ale również wlewany do oczu w przypadku tak prozaicznych dolegliwości jak zapalenie spojówek. Płyn ten powoduje zniszczenie rogówki, którego efektem jest ślepota. Tym pacjentom niestety nie byliśmy w stanie pomóc w przywróceniu widzenia, mogliśmy jedynie złagodzić ich dolegliwości bólowe"- dodaje prezeska poznańskiej fundacji.

Wyprawa trwała dwa tygodnie. W tym czasie do dyspozycji było jedynie 6 dni operacyjnych. "Dzięki wysiłkom doktora Ryszarda Szymaniaka i całego naszego zespołu, zamiast planowanych 50 zabiegów odbyło się 63 operacje oraz wykonaliśmy ponad 500 konsultacji. Nikogo z osób cierpiących z powodu zaćmy nie zostawiliśmy bez pomocy. Nasi pacjenci po operacji musieli spędzić noc w szpitalu, a rano następowało zdjęcie opatrunków i mogli już wrócić do swoich rodzin. W pamięci utkwił nam widok pacjentów, którzy szli do domu o własnych siłach, a ich niezbędne dotąd laski, nieśli opiekunowie, z którymi przyszli. Pacjenci dostali od lekarzy niezbędne leki, a po wspólnym tradycyjnym już zdjęciu w podziękowaniu za przywrócenie wzroku bili nam brawo i śpiewali pieśni" - relacjonuje Justyna Janiec-Palczewska.

"Nasi lekarze niestety nie operowali zaćmy u dzieci, ale obiecaliśmy przesłać środki na ich operacje. Chcemy, aby mogły zostać zawiezione do stolicy i tam zoperowane przez jednego z kilku okulistów, którzy pracują w ogromnym pięciomilionowym kraju"- kończy .

Środki na ich operacje wciąż są zbierane. Można pomóc przez stronę Fundacji
https://redemptorismissio.org/oczy-afryki/

lub przesyłając pieniądze na konto Fundacji

Fundacja Pomocy Humanitarnej "Redemptoris Missio"

Nr rachunku; 09 1090 2255 0000 0005 8000 0192

z dopiskiem: Oczy Afryki - operacje dzieci.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

1℃
-5℃
Poziom opadów:
5 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
22.80 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro