Mieszkaniec powiatu poznańskiego mógłby tym odurzyć kilka tysięcy osób!
Został zatrzymany.
Według ustaleń policjantów z Szamotuł, we wrześniu ubiegłego roku miało dojść do przewozu znacznej ilości narkotyków. Funkcjonariusze namierzyli wytypowany pojazd na terenie powiatu poznańskiego.
"Podczas kontroli samochodu, którym kierował 33-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego, policjanci nie mieli wątpliwości, że w pojeździe znajduje się marihuana. Z samochodu dochodziła silna woń narkotyku. Podczas sprawdzenia kryminalni znaleźli zawinięte w folię pakunki z zawartością marihuany. Łącznie w pojeździe podejrzany przewoził ponad 6 kilogramów narkotyków. Dzięki pracy funkcjonariuszy mężczyzna został zatrzymany, a narkotyki nie trafiły na czarny rynek" - relacjonuje st. asp. Sandra Chuda, oficer prasowy policji w Szamotułach.
Policjanci pracujący nad sprawą udali się również do miejsca zamieszkania 33-latka, gdzie podczas przeszukania odkryli kolejne nielegalne substancje. W jego domu znaleziono około 40 gramów marihuany oraz prawie 50 gramów grzybów halucynogennych.
"Zabezpieczone w trakcie policyjnych działań narkotyki pozwoliłyby na jednorazowe odurzenie kilku tysięcy osób. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych substancji szacuje się na około 300 tysięcy złotych" - dodaje rzeczniczka.
33-latek usłyszał zarzuty. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. "W sprawie prowadzone jest prokuratorskie śledztwo. Za samo wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków polskie prawo przewiduje karę do 12 lat więzienia" - kończy st. asp. Sandra Chuda.