Przyszli rano do pracy, zastali zamknięty zakład. Firma ma w styczniu ogłosić upadłość
Są kolejne informacja w sprawie pilskiego zakładu Sanita.
O trudnej sytuacji, w jakiej znalazło się około 150 pracowników zakładu obuwniczego Sanita z Piły informowaliśmy na epoznan.pl już w święta. Tuż przed Wigilią do pracowników dotarła informacja, że zakład przestaje funkcjonować i od stycznia nie muszą przychodzić do pracy. Dodano też, że pracownicy nie dostaną wypłat za grudzień, co tuż przed Bożym Narodzeniem było mało przyjemnym prezentem.
W czwartek, 2 stycznia pracownicy pojawili się przed zakładem, ale ten pozostał zamknięty. Jak ustalił portal money.pl, w połowie stycznia ma się rozpocząć procedura upadłościowa polskiego oddziału duńskiej firmy, co jest dobrą informacją w całej tej fatalnej sytuacji. Nie wyjaśniono jednak portalowi, kiedy pracownicy dostaną wynagrodzenia i jak długo procedura może trwać. Wcześniej, już w grudniu, złożono wniosek o ogłoszenie upadłości duńskiej firmy-matki.
Uruchomienie procedury upadłościowej pozwoli na formalne uregulowanie sytuacji byłych już pracowników.
Z informacji od Duńczyków wynika, że firma Sanita ma już nowych właścicieli. Produkcja ma być kontynuowana, ale w innym regionie naszego kraju. Szczegółów jednak nie podano. Władze Piły zapowiadają, że będą pomagać znaleźć pracę zwolnionym pracownikom.