Reklama

Napad na sklep sieci Dino? Są nowe informacje

zdjęcie ilustracyjne, archiwum | fot. Policja
zdjęcie ilustracyjne, archiwum | fot. Policja

Okazuje się, że sytuacja wyglądała nieco inaczej.

O wieczornym zdarzeniu w sklepie sieci Dino w Pobiedziskach jako pierwszy poinformował portal moje-gniezno.pl. Dziennikarze nieoficjalnie ustalili, że we wtorek po godzinie 19 w sklepie doszło do napadu. Według relacji świadków złodzieje mieli ukraść cały utarg i uciec samochodem z warszawskimi tablicami rejestracyjnymi w kierunku Gniezna. Od wieczora trwała policyjna obława.

Majówka pełna atrakcji w DELI Parku! Dmuchańce, place zabaw, grillowanie, spotkania ze zwierzakami, zabawy i animacje dla dzieci, spacer po parku i w koronach drzew.
REKLAMA

We wtorek policjanci potwierdzili, że prowadzą działania. Dziś znamy więcej szczegółów. Jak się okazuje, nie doszło do napadu, ale do kradzieży samochodu należącego do ochrony sklepu. W pojeździe znajdowały się pieniądze. Na razie policja nie mówi, o jaką sumę chodzi.

"Samochód marki Toyota, którego poszukiwaliśmy, został odnaleziony spalony w pobliskim lesie. Nadal trwają poszukiwania sprawcy lub sprawców tej kradzieży" - mówi mł. asp. Łukasz Kędziora z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Jak podkreślono, żadnemu z ochroniarzy, klientów ani pracowników sklepu nic się nie stało.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
11℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
12 km
Stan powietrza
PM2.5
8.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro