Jest opinia biegłego w sprawie pożaru kamienicy przy ulicy Kraszewskiego. Zabezpieczono ponad 3 tony akumulatorów
Ogień miał się pojawić w piwnicy, w pomieszczeniach firmy zajmującej się serwisowaniem baterii.
Do tragedii na ulicy Kraszewskiego doszło w nocy z 24 na 25 sierpnia. W wyniku eksplozji i pożaru zginęło dwóch strażaków, a kilkanaście osób zostało rannych. Budynek uległ zniszczeniu, trzeba było go rozebrać. Są najnowsze informacje w sprawie przyczyn pożaru.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, wstępne ustalenia biegłego mówią o tym, że źródło ognia było umiejscowione w piwnicy, w firmie zajmującej się serwisowaniem baterii. Prokurator w rozmowie z PAP przyznał, że w budynku zabezpieczono ponad 3 tony akumulatorów litowo-jonowych. Na kompleksową opinię biegłego trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy - ma być gotowa w połowie 2025 roku.
Prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu poinformował, że wciąż trwają przesłuchania świadków i pokrzywdzonych. Właściciele firmy zajmującej się serwisowaniem baterii twierdzą, że nie popełnili żadnych błędów. Teraz specjaliści z Politechniki Poznańskiej mają przygotować ekspertyzę przedstawiającą przebieg pożaru, a specjaliści z Akademii Pożarniczej wydadzą opinię na temat tego, jak wyglądała przeprowadzona akcja ratunkowa.
Najpopularniejsze komentarze